Miedź na giełdzie metali w Londynie jest pod mocnym wpływem silnego dolara i słabych danych makro z Chin.
Dolara, w którym wyceniane są metale przemysłowe, w tym miedź, wsparły wtorkowe komentarze prezesa Fed.
Jerome Powell ocenił, że dane makro w USA wskazują, iż inflacja wzrośnie do celu i zasygnalizował, że Fed będzie kontynuował podwyższanie stóp procentowych.
W środę (28 lutego) na rynku pojawiły się z kolei słabe dane makro z Chin.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w lutym 50,3 pkt. wobec 51,3 pkt. miesiąc wcześniej - wynika z wyliczeń biura statystycznego i Federacji Logistyki. Analitycy szacowali PMI na 51,1 pkt.
"Dane te pogorszyły sentyment na rynkach" - ocenia Xu Maili, analityk Everbright Futures Ltd. w Szanghaju.
We wtorek (27 lutego) miedź na LME staniała o 89 USD do 7.021,00 USD za tonę.
W zeszłym tygodniu metal na giełdzie w Londynie staniał o 1,9 proc.