Wzrost przewozów gazu drogą morską zwiększył zapotrzebowania na statki do przewozu LNG. Chińskie stocznie szykują się do walki o jak największy kawałek tego tortu.
- Liczba nowych zamówień w chińskich stoczniach drastycznie spadła za sprawą pandemii i ciągłych lockdownów w Państwie Środka. Stocznie muszą inwestować w nowe technologie i kompetencje.
- Japończycy chcą skoncentrować się na budowie statków bezemisyjnych. Z kolei Chiny, ze względu na swoje ograniczenia technologiczne, wolą walczyć o większy udział w istniejących segmentach.
- Globalna sytuacja polityczna i gospodarcza zmienia się dynamicznie Może okazać się, że chińskie inwestycje stoczniowe doprowadzą do kolejnego przesycenia rynku.