Negocjacje pomiędzy syndykiem będącej w upadłości Stoczni Marynarki Wojennej a Polską Grupą Zbrojeniową się przeciągają - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i ostrzega, że do transakcji przejęcia może nie dojść.
Jednak "DGP" zwraca uwagę, że termin podpisania wstępnej umowy przejęcia, mimo że już kilka razy umówiony, wciąż jest przekładany.
Według gazety prawdopodobny obecnie jest scenariusz, w którym stocznia nie trafi w ręce PGZ, a syndyk wystąpi o zajęcie wadium wpłaconego przez PGZ, czyli 22 mln zł .W tym wariancie stocznia znów trafi na sprzedaż.
Dlaczego wciąż nie udaje się osiągnąć porozumienia? Jak czytamy w "DGP", punktem spornym jest kwestia oszacowania przez syndyka wartości zapasów i produkcji w toku, której nie chce zaakceptować PGZ.