Chilijski Codelco, największy na świecie producent miedzi, poinformował, że zawarł umowę z gigantem technologicznym Microsoft. Ma ona pomóc w automatyzacji i przyspieszeniu wydobycia.
Nie podano wartości umowy, w której oprócz współpracy technicznej, pracownicy Codelco będą przez technologicznego giganta także szkoleni.
Czytaj też: Rewolucja zagraża górnictwu miedzi. Może ucierpieć także KGHM
Istotą zmian jest większa i dokładniejsza kontrola nad procesami wydobywczymi. Koncern liczy, że dzięki temu ograniczy także zużycie energii, a co z tym związane także swój ślad węglowy.
Jednak kierownictwo spółki będzie musiało pokonać opór pracowników. Cześć z nich jest przeciwna dalszej automatyzacji produkcji obawiając się utraty miejsc pracy.