Cyberszkolenia w KGHM. Maszyny górnicze trafiły do wirtualnej rzeczywistości

Cyberszkolenia w KGHM. Maszyny górnicze trafiły do wirtualnej rzeczywistości
VR wkracza takze do polskich firm. Fot. mat. pras.

Szkolenia w wirtualnej rzeczywistości, przypominające te, które przechodzą w symulatorach na przykład piloci, to już realny program testowany na potrzeby KGHM. Pracownicy spółki testują systemy, które przeniosą szkolenie operatorów wozów samojezdnych do cyberprzestrzeni.

  • Oprócz wirtualnego środowiska w KGHM będą zbudowane także symulatory.
  • Szkolenie w rzeczywistości VR ma wiele zalet.
  • Dla pracowników KGHM takie szkolenie jest bezpieczne także biorąc pod uwagę pandemię.
– Nasze rozwiązanie systemu VR realizowane jest na kilku polach, powstaje środowisko wirtualne, z dostępem przez gogle VR, ale dodatkowo budowane są fizyczne prototypy trzech symulatorów: ładowarki, samojezdnego wozu kotwiącego i samojezdnego wozu wiercącego – wyjaśnia Wojciech Sygnatowicz, kierownik Wydziału Badań i Rozwoju KGHM.

Operatorzy maszyn w kopalni Polskiej Miedzi w zależności od potrzeb i poziomu szkolenia będą ćwiczyli w środowisku wirtualnym, jak i w wybranych symulatorach – to połączenie, według autorów projektu, gwarantuje maksymalne wykorzystanie możliwości systemów informatycznych i wiedzy o psychologii nauczania.

W pierwszych przygotowaniach scenariuszy szkoleniowych dla środowiska wirtualnego uczestniczyli specjaliści technologii VR oraz eksperci spoza branży górniczej. Wykorzystano też największe zasoby firmy – wiedzę i doświadczenie pracowników KGHM, w tym członków SITG Oddział Lubin.

Eksperci – poprzez analizę procesów – określili możliwości przeniesienia warunków pracy maszyn górniczych do wirtualnej rzeczywistości. Do wizualizacji otoczenia pracy wykorzystano technikę skaningu laserowego. W samym procesie weryfikacji działania programu uczestniczy 30 doświadczonych pracowników KGHM. Teraz testują rzeczywistość w goglach, a wkrótce kolejnych 30 śmiałków siądzie za sterami symulatorów maszyn górniczych.

Czytaj też: Marcin Chludziński: Za nami jedne z najtrudniejszych miesięcy. "Wciąż towarzyszy mi napięcie..."

– Pracuję w KGHM od 2012 roku początkowo jako mechanik, później operator, a w obecnej chwili jako pracownik dozoru – mówi Adam Kudyba, sztygar zmianowy, zastępca sztygara oddziału C-1A ZG Lubin. – Uważam, że znam rzeczywistość kopalni. Kiedy szkoliłem się na operatora, jeździliśmy wysłużonymi maszynami na placu manewrowym, teraz miałem możliwość ocenić program VR w trakcie realizacji i zweryfikować, czy ma przełożenie na realne warunki. Symulacja ŁK-3 zrobiła na mnie wrażenie. Bardzo wysoko oceniam ten projekt szkoleń – dodaje Adam Kudyba.

W kierunku szkoleń VR zmierza cały świat. – Tego typu szkolenia polegają na intencjonalnej nauce pewnych działań, nie do końca precyzyjnie możemy to nazwać pamięcią mięśniową, wyćwiczeniem pewnych mechanizmów czy schematów działania – tłumaczy Sygnatowicz.

– Żadne szkolenia teoretyczne nie osiągną takiego efektu, jak praca w rzeczywistych warunkach. Wszelkiego typu trenażery szkoleniowe mają nas przybliżyć do rzeczywistego środowiska. Efektywniejsze szkolenia to obniżenie liczby błędów ludzkich przy obsłudze maszyn, ale również większa efektywność pracy operatora i jego komfort. Rezultat? Mniejsza liczba awarii maszyn i urządzeń – dodaje kierownik.

Czytaj również: KGHM liczy zyski pomimo pandemii

Co ważne pierwsze testowanie projektu centralnego mającego na celu zbudowanie symulatora pracy operatora ładowarki kopalnianej już przeprowadzono w cechowni ZG „Rudna”. - Symulatory rozszerzą katalog środków wsparcia dydaktycznego oraz zwiększą efektywności szkolenia kandydatów na operatorów SMG, ale posłużą też do okresowej weryfikacji umiejętności operatorów czynnych.

Pierwszy etap to wykonywanie OC czyli obsługi codziennej maszyny, podczas którego ćwiczący w wirtualnej maszynie operator musi wykonać pełen zakres czynności określonych w DTR i Regulaminie Ruchu SMG. Uwagi zebrane podczas przeprowadzonych testów, w których uczestniczyli nasi operatorzy wytypowani z grona najbardziej doświadczonych i solidnych pracowników, zostaną wykorzystane do poprawy i doskonalenia programu symulatora – mówi Tomasz Kras, Główny Inżynier Energo-Maszynowy, kierownik Działu Energomechanicznego ds. Maszyn Dołowych w Oddziale ZG „Rudna”.

Warto zaznaczyć, że sytuacja epidemiczna przyspieszyła zwrot wielu firm w kierunku nowych technologi, tak by maksymalnie ograniczyć kontakty między pracownikami i ryzyko transmisji zakażeń. Działania KGHM w tym zakresie wpisują się w te tendencje, realizując jednocześnie założenia Strategii na lata 2019-2023, która kładzie nacisk na wykorzystanie nowych technologii w procesie produkcji oraz podnoszenie kwalifikacji pracowników.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Cyberszkolenia w KGHM. Maszyny górnicze trafiły do wirtualnej rzeczywistości

  • wilga 2020-08-31 08:54:42
    KGHM cały czas się rozwija i inwestuje w przyszłość. Bardzo mi się podoba taki model zarządzania przedsiębiorstwem. Jest bardzo przyszłościowy.
  • RacjonalnyPolak 2020-08-25 16:02:41
    Miło widzieć jak nasz gigant wydobywczy się rozwija. Dobre zarządzanie daje dobre wyniki dzieki którym można wprowadzacac nowe technologie
  • Awangarda 2020-08-25 16:01:10
    KGHM przeciera szlaki. Widać, ze jest to firma,która nie boi postawić na innowacyjność.
  • Zeghar 2020-08-24 21:49:19
    Nie no, całkiem ciekawe. Jest tylko jedno, a właściwie dwa "ale". Pierwsze czy mają jakiś tryb postępowania w przypadku operatorów, którzy źle znoszą VR. Jest jakaś wstępna selekcja? Bo to trochę głupio pójść na szkolenie, nic się na nim nie nauczyć i wrócić z bólem głowy. A dwa - system ocenia gość porównując to zdaje się ze starym oddziałem szkoleniowym na Lubinie. Może to nie być najlepsze odniesienie, bo nie wiem czy to jeszcze istnieje i ewentualnie jak tam teraz uczą, ale z paru różnych miejsc słyszałem niezbyt pochlebne głosy o tym jak uczyli. Ogólnie strata czasu i środków - najpierw zabierają ci na jakiś czas gościa na przeszkolenie, po czym jak wróci, to trzeba dać go pod skrzydła doświadczonego operatora, żeby raz wyplenił złe nawyki, a dwa nauczył porządnej roboty.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 18.206.194.21
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!