Obecnie jesteśmy na etapie wzmacniania marki PGO, jako marki grupy. Ułatwi nam to dalszą ekspansję na rynkach zagranicznych. Rozwijamy się w wielu kierunkach. Kładziemy nacisk m.in. na rozwój kompetencji wewnętrznych, pamiętając o inwestycjach organicznych i akwizycjach - mówi Dariusz Ginalski, prezes Grupy PGO.
Jakie zmiany przechodzi obecnie PGO ?
- Konsolidacja spółek na przestrzeni kilku ostatnich lat nabierała tempa i rozmachu. Dziś już tworzymy grupę, chcemy myśleć w kategoriach segmentów produktowych, kształtować i wzmacniać wartość marki PGO, a nie tylko poszczególnych spółek, które ją tworzą. Siła grupy jest większa niż pojedynczych firm. Mniejszym podmiotom trudniej jest myśleć o umacnianiu pozycji na rynku światowym, a to naturalny kierunek naszego rozwoju. Od połowy 2015 roku jesteśmy obecni w Stanach Zjednoczonych, posiadamy przedstawicielstwa w krajach Beneluksu czy też Maroku. Nasi przedstawiciele szukają nowych możliwości globalnego rozwoju oraz są opiekunami lokalnych klientów. Planujemy uruchomić tego typu przedstawicielstwa także w innych krajach.Kolejną zmianą jest podejście sprzedażowe. Nasz dział handlowy nie reprezentuje już jednego zakładu z wąskim portfolio produktowym, ale całą grupę, oferującą komplementarne wyroby z pełną gamą jej możliwości, które systematycznie poszerzamy. Przykładem wykorzystania synergii w grupie są choćby przekładnie - korpus to przeważnie odlew, natomiast elementy wewnętrzne to zwykle odkuwki. Jako grupa mamy odlewnie żeliwa i staliwa oraz produkującą odkuwki Kuźnię Glinik. Klient zamawiający odlewy poszukuje również odkuwek i odwrotnie. Takich rynkowych efektów synergii jest bardzo wiele.
W dalszej części rozmowy:
• Dlaczego synergię udało się osiągnąć dopiero teraz?
• Jaką strategię rozwojową przyjęła Grupa PGO?
• Jak się wpisuje w restrukturyzację Kopeksu?
• Jak wybiera firmy do ewentualnej akwizycji?
• Na czym polega specjalizacja produktowa w Grupie PGO?