Opublikowane przez World Steel Association podsumowanie rynku stali w ubiegłym roku dowodzi, że mamy na wschodzie dużych producentów, nastawionych głównie na eksport. Pozostając poza oddziaływaniem europejskiej polityki klimatycznej mogą oni powodować duże szkody w polskim przemyśle stalowym.
Jeszcze w roku 2004 sytuacja była odwrotna - udział Unii Europejskiej w produkcji stali wynosił 19 proc., a w zużyciu 17,8 proc. Dwa lata później Unia produkowała 16,6 proc. światowej stali, a konsumowała 16,7 proc.
Polska stopniowo pnie się w górę rankingu największych producentów stali. W ubiegłym roku znalazła się na 18. miejscu z produkcją 9 mln ton. W rankingu oznaczało to awans o jedno miejsce, choć w tonach zanotowaliśmy niewielki spadek, spowodowany wyłączeniem do remontu pieca w krakowskiej hucie ArcelorMittal Poland. W roku 2013 z produkcją na poziomie 8 mln ton zajmowaliśmy 20 miejsce.
W dalszej części artykułu:
- Rosja i Ukraina - największe źródła importu taniej stali na polski rynek.
- Skąd się biorą niskie ceny stali wytwarzanej za naszą wschodnią granicą?
- Zestaw grafik ilustrujących zmiany na światowym rynku stali w ostatnich 10 latach.