W poniedziałek ceny złota na światowych giełdach wzrosły do najwyższego od miesiąca poziomu. Uncja cennego metalu kosztuje prawie 1750 dolarów. Wszystko przez nowe przypadki koronawirusa.
Zdaniem analityków trend jest wznoszący z dwóch powodów. Pierwszym są obawy o nawrót pandemii koronawirusa. W wielu krajach widoczne są bowiem po okresie spadków nowe przypadki chińskiego wirusa. To zaś budzi obawy o stabilność światowej gospodarki i wyjście z kryzysu. Złoto w tak niepewnym czasie traktowane jest w tym czasie jako bezpieczna przystań.
Czytaj też: Bez gigantycznych nakładów światowa produkcja złota runie
Drugim, równie ważnym powodem są obawy o podaż cennego kruszcu. Wiele firm produkujących złoto z powodu kryzysu gospodarczego ograniczyło inwestycje. W wielu produkcja jest niższa. To zaś może skutkować niedoborami złota na światowych rynkach.
Ceny złota wzrosły w tym roku o 15 proc.