Skomentuj (2) 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Czwartek 25 lutego był dniem wycofania z obrotu giełdowego akcji Elemental Holding. Spółka skupi się teraz na akwizycjach i rozwijaniu technologii recyklingu baterii litowo-jonowych, m.in. budując nowy zakład ich recyklingu w Zawierciu. Jak twierdzi, dopuszcza powrót na giełdę, ale taką, gdzie spółki przemysłowe są kapitalizowane zgodnie z ich rzeczywistą wartością.
- Według Pawła Jarskiego, założyciela firmy, spółki tego typu jak Elemental są w Warszawie wyceniane poniżej wartości.
- W przyszłości spółka może zawitać na jeden z większych, zagranicznych parkietów.
- Niedawno Elemental Holding uzyskał z NCBiR ponad 300 mln zł na stworzenie zakładu recyklingu baterii litowo-jonowych. Zakład ma przetwarzać rocznie 10 tys. ton baterii litowo-jonowych i katalizatorów.
Elemental Holding został założony w 2010 roku. Na jego czele stanął Paweł Jarski, do dziś prezes i główny akcjonariusz firmy. Rok później spółka przejęła spółki Syntom i Tesla Recykling, której prezesem był wcześniej Paweł Jarski. W 2012 roku weszła na rynek New Connect, a rok później debiutowała na głównym parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
Od tego czasu firma dynamicznie się rozrastała, m.in. przez dalsze akwizycje i rozwijanie kolejnych segmentów działalności. Obecnie grupa kapitałowa Elementalu skupia 14 spółek, mających siedziby w Polsce, Niemczech, Słowacji, Litwie, Estonii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Turcji, Stanach Zjednoczonych i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W sumie ich zasięg handlowy to kilkadziesiąt krajów na 6 kontynentach.
Cztery filary biznesu
Działalność grupy skupia się na czterech liniach biznesowych: recyklingu zużytych katalizatorów, recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, recyklingu obwodów drukowanych i recyklingu złomów metali nieżelaznych. Grupa myśli jednak o rozwijaniu kolejnego segmentu – recyklingu baterii litowo-jonowych. Tego typu działalność stara się rozwinąć jej niemiecka spółka Recat, ale Elemental chce znacznie rozbudować moce produkcyjne w tym zakresie. I zyskał na ten cel spore środki.W grudniu 2020 roku spółka poinformowała o otrzymaniu z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju finansowania na budowę „zakładu recyklingu akumulatorów litrowo-jonowych i innych odpadów krytycznych dla elektromobilności, głównie katalizatorów samochodowych” w wysokości 21,6 mln euro, a także 3,4 mln euro na refinansowanie istniejącego zadłużenia.
Elemental zniknął z warszawskiej giełdy i prawdopodobnie szuka nowego parkietu (fot. mat. pras.) Nowy zakład dla baterii
Niemal równolegle spółka zależna Elemental Holding, Elemental Strategic Metals zawarła z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju umowy na dofinansowanie projektu dotyczącego recyklingu baterii litowo-jonowych w wysokości nawet 332 mln złotych. W sumie wielkość inwestycji może wynieść niemal 384 mln złotych. Jej celem jest „opracowanie i pierwsze wdrożenie przemysłowe innowacyjnych technologii recyklingu baterii litowo-jonowych i katalizatorów z odzyskiem metali o strategicznym znaczeniu”.Michał Zygmunt, prezes Elemengtal Strategic Metals poinformował, że przemysłowe wdrożenie oznacza 100-200 nowych miejsc pracy w zakładzie i kolejnych 300-400 miejsc pracy w zakładach kooperujących.
Czytaj także: Spółka Elemental Holding z potężnym dofinansowaniem od NCBiR
Według informacji przekazanych przez spółkę władzom Zawiercia, gdzie ma powstać nowa instalacja (tak wynika z informacji przekazanych podczas sesji Rady Miasta Zawiercia 27 stycznia tego roku), zakład może obejmować trzy hale produkcyjne, do których będzie trafiało rocznie 10 tys. ton katalizatorów (wstępnie przetworzonych w innych lokalizacjach) i baterii litowo-jonowych pochodzących z samochodów oraz małej elektroniki. Zawierają one takie metale jak platyna, pallad, rod, kobalt czy lit.
Ubezpieczenie przed zmianami w motoryzacji
W 2019 roku Paweł Jarski wyjaśniając działania i strategię grupy powiedział m.in., że wejście w recykling baterii litowo-jonowych jest odpowiedzią na zmiany technologiczne w motoryzacji – Unia Europejska stara się marginalizować, a nawet wykluczyć z rynku silniki spalinowe, a rozwijać napędy elektryczne, głównie oparte o rozwiązania bateryjne.W najbliższych kilkunastu latach może to znacznie ograniczyć perspektywy recyklingu katalizatorów czy sond lambda, będących dzisiaj przedmiotem działalności wielu zakładów spółek grupy, a wprowadzić na rynek potrzebę odzysku materiałów ze zużytych baterii samochodów i autobusów elektrycznych, a potem także magazynów energii.
Elemental prowadzi m.in. odzysk surowców z obwodów drukowanych (fot. mat. pras.) Wejście w recykling baterii prezes firmy określił wówczas jako „polisę ubezpieczeniową” na wypadek odbicia się zmian technologicznych w motoryzacji na segmencie przerobu zużytych katalizatorów. Poinformował, że grupa pracuje nad technologią, a potem zacznie tworzyć wykorzystującą tę technologię instalacją przerobu baterii.
Akcjonariusze chcą wezwania
Zauważył wówczas, że rozwój, zarówno poprzez częste akwizycje, jak i przez wprowadzanie nowych technologii odbija się na płynności grupy, zwiększając jej zadłużenie. Zapowiadał też chęć zwiększenia udziałów w spółce przez wykupienie inwestorów mniejszościowych. Miało to pozwolić na zwiększenie stanu posiadania akcjonariuszy dominujących, posiadających wówczas 51 proc. udziałów do co najmniej 75 proc.Na początku sierpnia ubiegłego roku spółka EFF B.V. rozpoczęła rozmowy na temat porozumienia akcjonariuszy, mającego ostatecznie doprowadzić do wycofania się z giełdy. Kilkanaście dni później Terra Recykling, Tesla Recykling, EFF B.V., JJR Invest i Maciej Rogaliński, akcjonariusze posiadający w sumie 90,99 proc. udziałów w spółce, zawarli porozumienia, na mocy którego podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy 27 sierpnia przegłosowali ogłoszenie wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji przez wszystkich pozostałych akcjonariuszy. Na wypadek, gdyby nie udało się w tym wezwaniu skupić 100 proc. akcji, przegłosowali także ogłoszenie i przeprowadzenie przymusowego wykupu akcji spółki. Kolejnym uchwalonym wnioskiem było wycofanie spółki z giełdy.
Czytaj także: Elemental Holding pozyska z EBOiR 25 mln euro
Ogłoszone 1 września 202 wezwanie do zapisywania się na sprzedaż akcji dotyczyło 8,2 proc. udziałów w spółce, a cenę nabycia wyznaczono na 2,42 zł.
Spółka opuszcza warszawską giełdę
Ostatecznie 11 grudnia 2020 roku zarząd Elementalu wystąpił do Komisji Nadzoru Finansowego o wycofanie wszystkich akcji spółki z obrotu na rynku regulowanym. 12 lutego tego roku zarząd poinformował o zezwoleniu KNF na wycofanie spółki z rynku.Czy to oznacza, że Elemental trwale zniknął z parkietu? Niekoniecznie. W sierpniu 2020 roku, kiedy rozpoczynano drogę do opuszczenia giełdy większościowi akcjonariusze nie byli zadowoleni z wysokości wyceny spółki na rynku. Mając w planach spore wydatki związane z nakładami na rozwój nowych technologii i przejęcia kolejnych spółek, spodziewali się dalszego obniżania wartości akcji.
Paweł Jarski zakłada, że spółka może w przyszłości wrócić na giełdę, ale z wyższą niż obecnie kapitalizacją. Firma zastanawia się więc nad wejściem na inną giełdę. Według wypowiedzi Pawła Jarskiego z sierpnia ubiegłego roku spółki przemysłowe są w Warszawie „konserwatywnie” wyceniane, a znacznie większym uznaniem cieszą się np. spółki gamingowe czy związane z fotowoltaiką. Dotyczy to jego zdaniem także spółek mających takie wyniki i perspektywy jak Elemental. Paweł Jarski zauważał wówczas, że takie spółki są znacznie lepiej wyceniane na giełdach w Amsterdamie czy Stanach Zjednoczonych.
DODAJ NOWY KOMENTARZ
