Prognozy ekonomistów studzą nieco nastroje. Po doświadczeniach w latach 2008-2009 branża jest niezwykle wyczulona na sygnały ożywienia lub osłabienia i reaguje na to z dużym wyprzedzeniem - mówi Marek Żołbowski, prezes European Steel Group. Jego zdaniem ten rok będzie znacznie trudniejszy od ubiegłego.
- Ubiegły rok przyniósł naprawdę bardzo dobre wyniki, zarówno producentom, jak i dystrybutorom wyrobów hutniczych. Zapotrzebowanie na stal widocznie wzrosło, a ceny utrzymywały się na dość wysokim poziomie. Życzylibyśmy sobie podobnego wzrostu również w 2019 roku. Problemy mogły się pojawić u części wykonawców, którzy mieli zawarte umowy na wykonanie inwestycji za ustaloną wcześniej wartość, a dokonywali zakupów wyrobów hutniczych na bieżąco, przy wzrastających szybko cenach. Aczkolwiek dotyczyło to wyłącznie pewnej części rynku budowlanego.