Choć, jak mówi przysłowie, od przybytku głowa nie boli, to w przypadku utrzymujących się bardzo wysokich cen miedzi jej producenci mają problem. Załogi chcą partycypować w zyskach firm i żądają podwyżek płac. Może to spowodować największy od lat kryzys w górnictwie miedzi.
- Protest w Chile wpływa na wszystkie kopalnie miedzi.
- Firmy boją się dawać podwyżki, bo podatkowa przyszłość w Chile nie jest pewna.
- Podwyżki w jednym zakładzie KGHM mogłyby wywołać żądania płacowe w innych.