ArcelorMittal nie widzi korzystnych warunków do inwestycji w część surowcową swoich polskich zakładów. Inwestuje w przetwórstwo. Węglokoks sens inwestowania w przetwórstwo wiąże z posiadaniem własnej stalowni.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Tomasz Ślęzak, członek zarządu ArcelorMittal Poland wykluczył taką możliwość ze względu na wysokie koszty, jakie nakłada na wielkie piece polityka klimatyczna Unii Europejskiej. – Nie wydaje się, żeby były warunki na takie inwestycje. Nie ma możliwości uzyskania z nich zwrotu w krótkim terminie – powiedział Ślęzak i dodał, że po zmianach w systemie ETS zakup brakujących zezwoleń na CO2 będzie kosztował firmę kilkadziesiąt mln euro rocznie.
Zmiany w polityce klimatycznej UE i obawy o znaczny wzrost kosztów, jaki zmiany te wywołają w najbliższych latach spowodowały już rezygnację z kapitalnego remontu wielkiego pieca nr 2 w Dąbrowie Górniczej. - Postanowiliśmy zrobić pośredni remont wielkiego pieca nr 2, bo mamy obawy, co się stanie z rynkiem i kosztami w przyszłości. Remont, jaki piec przejdzie latem, wydłuży jego pracę na 5-6 lat, a potem zobaczymy – powiedział Tomasz Ślęzak. Jego zdaniem w tej chwili nie da się porządnie skalkulować kosztów działalności pieca w kolejnych latach.
Inwestycje w część surowcową to duży dylemat, część przetwórcza ma perspektywy rozwojowe – powiedział Tomasz Ślęzak. - ArcelorMittal Poland prowadzi obecnie także duże, sięgające wartością 1 mld złotych, inwestycje w zakresie ochrony środowiska.
- Dziś opłaca się inwestować w przetwórstwo, jeżeli się ma własną stalownię. Naszym dostawcom zależy, żebyśmy funkcjonowali i nie padli, ale to też nasi konkurenci, więc nie zależy im na naszym rozwoju – powiedział natomiast Krzysztof Mikuła, wiceprezes zarządu Węglokoksu ds. grupy kapitałowej, odnosząc się do wysokich cen wsadu, które zbliżają się do cen wyrobów gotowych oferowanych przez konkurencję spoza Unii Europejskiej. Przyznał, że grupa różnymi drogami prowadzi obecnie działania mające zapewnić jej wsad dla walcowni. - Analizujemy przejęcia przedsiębiorstw mających stalownie, budowę lub związanie się kapitałowe z podmiotem, który stalownię posiada – powiedział Krzysztof Mikuła.