Wydział Prokuratury Krajowej we Wrocławiu prowadzi śledztwo ws. nieprawidłowości przy zakupie przez KGHM kanadyjskiej spółki Quadra FNX. Śledztwo wszczęto po zawiadomieniu przez ABW o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby z poprzedniego zarządu miedziowej spółki.
"Śledztwo zostało wszczęte 14 września. Jest prowadzone w sprawie, nikomu do tej pory nie postawiono zarzutów" - powiedział PAP prokurator Robert Tomankiewicz, naczelnik Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Dodał, że śledztwo jest w początkowym etapie i dlatego nie może udzielać na jego temat więcej informacji.
W sierpniu w komunikacje dotyczącym wniosku o wszczęcie śledztwa, minister koordynator służb specjalnych, podał, że chodzi o nieprawidłowości przy zakupie przez KGHM kanadyjskiej spółki Quadra FNX, będącej właścicielem złóż metali w Chile.
"W toku prowadzonych czynności Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we Wrocławiu zgromadziła materiał wskazujący na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa w związku z zakupem kanadyjskiej spółki, będącej właścicielem złoża metali w Chile. Dokumenty wskazują na szereg zaniechań po stronie KGHM, w wyniku których spółka podpisała niekorzystną umowę" - podano wówczas w komunikacie.
KGHM w marcu 2012 r. zamknął transakcję przejęcia kanadyjskiej Quadry FNX. Polska spółka miedziowa zapłaciła za Quadrę 2,9 mld dolarów kanadyjskich (ok. 9,1 mld zł) i zmieniła nazwę tej spółki na KGHM International. Jak informowano, w momencie przejęcia Quadry spółka ta posiadała udokumentowane zasoby miedzi w wysokości ponad 8 mln ton oraz znaczne zasoby innych metali, jak m.in. złoto i molibden. Posiadała sześć działających kopalń w rejonach o niskim ryzyku politycznym i technicznym: Arizonie, Nevadzie, kanadyjskim Ontario oraz w Chile.