Około 150 mln złotych zapłacił w styczniu KGHM z tytułu tzw. podatku górniczego.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Skąd obecnie taki wzrost? Stawki podatku są określane oddzielnie dla tony miedzi i kilograma srebra. Obliczane są one miesięczne na podstawie średniej arytmetycznej dziennych notowań miedzi na London Metal Exchange (LME) i średniej arytmetycznej dziennych notowań srebra na London Bullion Market Association (LBMA) oraz średniej arytmetycznej średnich kursów dolara amerykańskiego do złotego ogłoszonych przez Narodowy Bank Polski. Podstawę opodatkowania stanowi ilość miedzi oraz srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie.
Tymczasem miedź w ostatnich miesiącach dość znacznie podrożała (do ponad 6 tys. dolarów za tonę), to zaś sprawiło że większe są wpływy z podatku. Stabilne i na całkiem niezłym poziomie są również ceny srebra.
Podatek od wydobycia niektórych kopalin (miedzi i srebra) jest pobierany w Polsce od 18 kwietnia 2012 r. W praktyce podatkiem obciążony jest KGHM.
Od początku podatek budził kontrowersje. Krytykowano go m.in. za to że drenuje finanse miedziowej spółki. Jest także próbą ominięcia wypłaty dywidendy wszystkim akcjonariuszom.