Sprawa ewentualnych problemów Liberty Steel trafiła do brytyjskiego parlamentu. Rząd zapewnia, że panuje nad sytuacją. Opozycja domaga się zrobienia wszystkiego co można, żeby ratować miejsca pracy i wypomina rządowi, że mimo obietnic nie wybiera w procesach inwestycyjnych rodzimej stali. Borykający się z brakami gotówki koncern zaczął podobno prosić część klientów o zapłatę z góry.
- Brytyjska opozycja domaga się zwiększenia wykorzystania brytyjskiej stali w rządowych projektach infrastrukturalnych.
- Według związków zawodowych brytyjski rząd wydaje miliony funtów na stal z importu.
- BBC donosi, że Liberty Steel poprosiło część nabywców o zapłatę z góry.