Miedź na giełdzie metali w Londynie tanieje w obliczu niepewnych perspektyw co do ugody handlowej USA-Chiny. Na rynki powracają chińscy inwestorzy, którzy przez poprzedni tydzień świętowali nadejście Nowego Roku Księżycowego. Miedź w dostawach 3-miesięcznych traci 0,9 proc. do 6.152,50 USD za tonę - podają maklerzy.
Przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer i sekretarz skarbu Steven Mnuchin w tym tygodniu spotkają się w Pekinie z urzędnikami z Chin, by dyskutować o relacjach handlowych.
USA i Chiny mają czas do 1 marca - wtedy przypada ostateczny termin, do którego należałoby osiągnąć rozwiązanie w sprawie handlu pomiędzy USA i Chinami. W przeciwnym wypadku USA podwyższą cła na chińskie towary o wartości 200 mln USD do 25 proc. z obecnych 10 proc.
"Ceny miedzi są dość mocno związane z wydarzeniami makro, takimi jak właśnie problemy z handlem USA-Chiny i z silnym dolarem amerykańskim" - mówi Helen Lau, analityk Argonaut Securities Asia Ltd.
"Inwestorzy będą więc monitorować rozmowy USA-Chiny, ponieważ wygląda na to, że obie strony starają się osiągnąć porozumienie" - dodaje.
"Ale tak czy inaczej, mocniejsze spadki cen miedzi mogą być ograniczone, ponieważ inwestorzy już wycenili perspektywę długoterminowych tarć handlowych pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem" - wskazuje Lau.
Na rynkach może być więcej miedzi z Codelco - kopalnia miedzi Chuquicamata ponownie uruchomiła działalność po przerwie wywołanej ulewnymi deszczami - poinformowały władze kopalni w komunikacie.
Podczas poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała o 36 USD, czyli 0,6 proc., do 6.210,00 USD za tonę.
Od początku 2019 r. miedź na LME zyskała 3,2 proc.