Miedź na giełdzie metali w Londynie tanieje na ostatniej w tym tygodniu sesji, a cały tydzień zakończy spadkiem notowań o ponad 2 proc. Metal w dostawach 3-miesięcznych traci 0,9 proc. do 9.960,00 USD za tonę - podają maklerzy.

Na Comex w Nowym Jorku miedź zniżkuje o 0,96 proc. do 4,5235 USD za funt.

Na rynkach narastają obawy o globalną inflację, a to nie sprzyja zakupom m.in. metali bazowych; ich notowania na razie utknęły w martwym punkcie.

Inwestorzy niepokoją się, że Stany Zjednoczone mogą złagodzić bodźce wspierające amerykańską gospodarkę.

Do tego władze Chin wyrażają obawy o rosnące ceny towarów i wzywają do podejmowania wysiłków w celu ograniczenia "nieracjonalnych" zwyżek surowców.

Na zakończenie poprzedniej sesji na LME miedź zwyżkowała o 46 USD do 10.048 USD za tonę, ale w środę metal stracił aż 404 USD, czyli 3,9 proc. i był to najmocniejszy spadek notowań miedzi października 2020 r.

W ubiegły poniedziałek miedź na LME była wyceniana po 10.747 USD za tonę, najwyżej w historii.