Ceny miedzi na giełdzie w Londynie spadają 4. sesję w ciągu ostatnich 5 dni handlu. Na rynkach metali widać kolejną falę wyprzedaży w związku z obawami o popyt w Chinach i innych krajach na świecie. Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych tanieje o 0,9 proc. i jest wyceniana po 9.250,00 USD za tonę, blisko najniższego poziomu w tym roku - informują maklerzy.
Na Comex miedź tanieje o 1,58 proc. i jest po 4,1425 USD za funt.
Inwestorzy coraz bardziej koncentrują uwagę na zagrożeniach dla surowców przemysłowych - od zaostrzania polityki kredytowej przez bank centralny w USA, przez chwiejne wyniki makro gospodarek w Europie, po skutki rygorystycznych działań chińskich władz w walce z epidemią koronawirusa, która ma na celu wyeliminowanie tego patogenu.
"Ceny miedzi ciągnie w dół obawa rynkowych graczy o osłabienie globalnego popytu na metale bazowe" - wskazuje w rynkowej nocie Xu Keyuan, analityk Guangzhou Futures.
"Notowania metalu prawdopodobnie będą nadal spadać, m.in. z powodu słabszych danych o produkcji fabryk w głównych gospodarkach na świecie" - dodaje.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie zyskała 112 USD do 9.340 USD za tonę.