Miedź znowu dołuje. Pociągnie KGHM?

Cena miedzi w dostawach trzymiesięcznych spadła ponownie poniżej 5 tys. dolarów za tonę. Na razie nic nie wskazuje, żeby sytuacja miała ulec znaczącej poprawie.

Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Na koniec handlu we wtorek za tonę miedzi płacono o 2,57 proc. mniej niż podczas poprzednich notowań, metal kosztował 4920 dolarów.

Znaczący spadek cen to efekt danych statystycznych dotyczących wzrostu chińskiego PKB. Chiny są największym na świecie konsumentem miedzi, tymczasem już 14 miesiąc z rzędu kraj ten notuje spadek tempa wzrostu gospodarczego. Efektem tego jest zmniejszone zapotrzebowanie na surowce, w tym miedź.

Według ekspertów w obecnej sytuacji gospodarczej nic nie wskazuje, aby ceny miedzi miały wzrosnąć. Nie ma bowiem pozytywnych sygnałów z Chin, a na rynku widoczna jest nadpodaż miedzi.

Co to oznacza dla naszego KGHM? Spółka ze względu na specyfikę produkcji – większość kopalń głębinowych - jest bardziej narażona na wahania koniunktury. Nie pomaga jej także wysoki podatek od wydobycia. Efektem tego ostatniego są mniejsze zyski spółki.