Nawet jeśli USA wyłączą UE z dodatkowych ceł na stal i aluminium, to zdecydują się na ilościowe ograniczenie wwozu na swój rynek tych wyborów z UE - powiedziała we wtorek w Strasburgu unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Malmstroem mówiła podczas debaty w Parlamencie Europejskim, że bez zmiany decyzji cła zaczną obowiązywać w piątek. Poinformowała jednocześnie, że w środę w Paryżu na marginesie spotkania OECD będzie na ten temat rozmawiała z amerykańskim ministrem handlu Wilburem Rossem. Zastrzegła jednak, że decyzję w tej sprawie będzie podejmował sam Trump.
"Realistycznie, jeśli USA zdecydują się powstrzymać od stosowania ceł, spodziewam się nałożenia jakiegoś rodzaju ograniczenia na unijny eksport" - zaznaczyła komisarz.
Jak powiedziała, kwestią otwartą pozostaje czy tego rodzaju ograniczenia będą twarde czy też elastyczne. Pierwsze miałyby oznaczać, że po przekroczeniu określonego wolumenu sprzedaży europejskiej stali i aluminium, UE nie mogłaby więcej wysyłać tych produktów do USA. W tym drugim przypadku po przekroczeniu limitu na dalszy eksport nakładane byłyby dodatkowe cła.
Malmstroem podtrzymała ofertę rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat zacieśniania współpracy handlowej w określonych obszarach pod warunkiem stałego wyłączenia UE z ceł na stal i aluminium.
UE proponuje m.in. USA pogłębienie współpracy energetycznej, zwłaszcza jeśli chodzi o skroplony gaz ziemny (LNG). "28" jest również gotowa rozmawiać na temat wzajemnej poprawy dostępu do rynku produktów przemysłowych, zwłaszcza samochodów i części samochodowych, a także na temat liberalizacji zamówień rządowych.