Odwrócenie VAT gasi pożar, split payment likwiduje podpalacza

Według Ministerstwa Finansów system podzielonej płatności lepiej poradzi sobie z problemem oszustw w rozliczaniu VAT, niż stosowana obecnie odwrócona płatność, która wypycha tylko oszustów z jednej branży do innej. Split payment zastąpi odwrócony VAT. Spytaliśmy, kiedy.

Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Odwrócenie naliczania VAT uratowało polski rynek stali od całkowitej destabilizacji, a sporo legalnie działających firm od upadłości. Im dalej od okresu strat podatkowych powodowanych wyłudzeniami, tym bardziej rząd zwraca jednak uwagę na niedogodności, jakie wynikają z takiego rozliczania dla budżetu państwa - skoro nie nalicza się podatku na każdym etapie obrotu, tylko robi to ostateczny użytkownik, to państwo nie dostaje podatku co miesiąc, lecz musi na niego czekać kwartał. Rząd Prawa i Sprawiedliwości już na początku swojej działalności chciał zlikwidować odwrócone naliczanie VAT. Przypomnienie, że bez tego setki miliardów złotych w ogóle nie trafiły do budżetu, spowodowało rezygnację z tych planów. Jednak tylko czasowo.

Wkrótce zacznie działać tzw. split payment. Początkowo udział w tym systemie nie będzie obowiązkowy. W pierwszej fazie wdrożenia mechanizmu podzielonej płatności jej wpływ na sektor stalowy będzie żaden. Tam, gdzie mamy obecnie do czynienia z odwróconym obciążeniem, tam na fakturze nie pojawia się kwota VAT, a więc mechanizm podzielonej płatności nie będzie miał zastosowania. Oba te rozwiązania będą więc działać równolegle, z tym że nie będzie już potrzeby obejmowania odwróconym obciążeniem coraz to nowych branż, w których proceder oszukiwania na podatku VAT stale się rozwija.

W dalszej części artykułu więcej o powodach i zasadach wprowadzenia split payment, stanowisko Ministerstwa Finansów oraz reakcja branży hutniczej.