Trwa dogaszanie pożaru składowiska niebezpiecznych odpadów w Jakubowie na południe od Głogowa na Dolnym Śląsku. Ze względu na zadymienie na profilaktyczną ewakuację 340 górników zdecydował się KGHM.
W Jakubowie płonęło około 1700 pojemników z chemikaliami. Choć samo pożar nie był groźny dla szybu Św. Jakuba (kopalnia Polkowice-Sieroszowice), to jednak dym, jaki powstał, stwarzał pewne niebezpieczeństwo. Mógł bowiem przedostać się do systemu wentylacyjnego kopalni, co mogło zagrozić górnikom.
Stąd dyrekcja zakładu zdecydowała się na profilaktyczną ewakuację górników.
W środę rano trwało dogaszanie pożaru. W akcji uczestniczyło około 30 strażaków. Kopalnia pracuje już normalnie.