Zatrudnienie w polskiej branży okrętowej od 2015 r. wzrosło o blisko 8 tys. osób - wynika z informacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Resort ocenił, że to realne efekty odbudowywania przemysłu stoczniowego po wielu latach zapaści.
Powołując się na dane GUS resort poinformował, że w 2018 r. zatrudnienie w sektorze okrętowym wzrosło do prawie 37,5 tys. osób - do najwyższego poziomu w XXI wieku, nie licząc roku 2001.
- Rok 2001 był ciągle jeszcze kontynuacją tendencji spadkowych zapoczątkowanych pod koniec XX wieku, w okresie transformacji ustrojowej i na skutek realizacji planu Balcerowicza, tak dramatycznego w swoich skutkach dla przemysłu ciężkiego w Polsce, w tym przemysłu stoczniowego. Na szczęście ta tendencja została odwrócona w ostatnich latach i już w 2017 roku zatrudnienie zdecydowanie rośnie przekraczając poziom roku 2008 o ponad 1200 osób - czytamy.
Według danych pozyskanych przez resort, w 2009 r. liczba pracujących w przemyśle stoczniowym w Polsce spadła o blisko 1/3 wobec roku 2008, na skutek likwidacji stoczni w Gdyni i Szczecinie, co wynikało z tzw. ustawy kompensacyjnej.