Ceny miedzi na giełdzie metali LME w Londynie rano 26 czerwca tanieją o 0,6 proc. w reakcji na obawy na świecie o globalny wzrost gospodarczy. Metal w dostawach 3-miesięcznych na LME jest wyceniany po 6.716,00 USD za tonę - podają maklerzy.
Jeszcze w poniedziałek miedź miała chwilowe wsparcie po informacjach o ryzyku rozpoczęcia strajku w jednej z największych kopalni miedzi na świecie, należącej do koncernu Codelco - kopalni Chuquicamata w Chile.
Chuquicamata jest drugą co do wielkości kopalnią miedzi należącą do Codelco i wyprodukowała w 2017 r. 331 tys. ton miedzi.
Miedź zyskiwała też na wartości w reakcji na doniesienia z Chin, gdzie władze uwalniają fundusze na wsparcie rozwoju mniejszych firm.
Potem jednak do głosu doszły obawy o zaostrzający się spór w relacjach handlowych USA - reszta świata.
Na rynkach pojawił się niepokój o to na ile chińska gospodarka, która jest największym odbiorcą metali przemysłowych na świecie, w tym miedzi, jest odporna na skutki wojny handlowej w USA.
"Wygląda na to, że chińskie władze mogą być mentalnie nieprzygotowane na zbliżające się starcie handlowe lub nawet wojnę handlową z USA" - mówi Gao Shanwen, główny ekonomista Essence Securities Co. w Pekinie.
W poniedziałek 25 czerwca na LME w Londynie miedź staniała o 34 USD do 6.755,0 USD za tonę.