Słowaccy urzędnicy sprawdzają, czy w koszyckiej stalowni nie dochodzi do łamania prawa pracy. Co miesiąc przeprowadzają kontrolę, ilu pracowników odeszło ze spółki.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Pomiędzy rządem i US Steel już wcześniej dochodziło do sporów na tle podatkowym, cen energii itp. Jedną ze spornych kwestii były także kwestie personalne. Amerykanie uważają, że w spółce, w której pracuje 10 tys. osób, jest nadzatrudnienie.
Teraz pojawiły się spekulacje, że gigant zwalnia jednak więcej pracowników niż zobowiązał się w umowie.
- W związku z tym wysłaliśmy inspektorów, by sprawdzić, czy nie ma naruszeń Kodeksu Pracy lub umów - poinformowało słowackie Ministerstwo Gospodarki. Jak zaznacza kontrole będą regularnie ponawiane.
Dotychczasowe kontrole nie wykazały naruszeń prawa. Hutnicza spółka zwalnia bowiem miesięcznie nie więcej niż 29 pracowników.
Dariusz Malinowski