Brytyjski sektor stalowy nieco odetchnął po tym, jak znalazł się kupiec na nierentowne zakłady, których starała się wyzbyć Tata Steel. To jednak nie rozwiązuje największego problemu brytyjskiego rynku - importu taniej stali z Chin, które zapowiadają, że nie zamierzają zmniejszać presji na zagraniczne rynki.