Pracownicy kopalni miedzi Escondida w Chile przystali na warunki oferowane przez głównego akcjonariusza zakładu spółkę BHP. Tym samym zażegnano widmo strajku, który wstrząsnąłby światowym rynkiem miedzi.
Od tygodnia w kopalni napięcie rosło. A to przekładało się na rynek miedzi. Należy bowiem pamiętać, że Escondida to największa kopalnia rdzawego metalu na świecie. Odpowiada za około 5 proc. produkcji miedzi. W przybliżeniu produkuje dwa razy więcej cennego metalu niż cały nasz KGHM.