Węzeł gordyjski KGHM. Przeciąć czy rozwiązać?

To, w jaki sposób problem z inwestycją w Chile rozwiąże KGHM, będzie mieć znaczenie nie tylko dla samego koncernu. Fiasko lub sukces kopalni Sierra Gorda wpłynie na postrzeganie zagranicznych inwestycji przez polskie firmy. Czy to modny luksus, czy okazja do świetnego interesu?

Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Na razie o inwestycji w Chile jest bardzo głośno, bo zakład nie przynosi profitów, a KGHM zmuszony jest dokonywać odpisów. 14 marca miedziowa spółka poinformowała, że całkowita wielkość odpisów na koniec ubiegłego roku wynosi aż 5,87 mld złotych. Z tego kwota 1,036 mld dolarów (około 4,331 mld złotych) dotyczy pożyczki udzielonej Sierra Gorda SCM.

Dla prezesów KGHM chilijska kopalnia to obecnie największe wyzwanie. W poprzednim roku byliśmy świadkami dwukrotnej zmiany szefów spółki, w części właśnie na skutek sytuacji w Sierra Gorda.

Obecnie prezesem koncernu jest Radosław Domagalski-Łabędzki. Wcześniej pełnił on funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, a do jego kompetencji należała m.in. promocja polskiej gospodarki w kraju i za granicą oraz polityka eksportowa. Szefowi miedziowej spółki potrzeba będzie wszystkich zdolności i trochę szczęścia, aby rozwiązać problem. Z pewnością przyda się także dyplomatyczne obycie.

W pozostałej części artykułu:

• O genezie przedsięwzięcia w Chile i rozbieżnych wycenach kopalni?
• Dlaczego złoża okazały się mniej miedzionośne, niż się spodziewano?
• Co dalej z inwestycją? Kiedy poprawi wyniki ekonomiczne?

• Przypominamy także nieudaną afrykańską przygodę KGHM w Kongo