Zbankrutują przez drogi prąd. I dokładnie wiedzą, kiedy

W ciągu roku energia i jej nośniki zdrożały dziesięciokrotnie. Dla firm energochłonnych to zabójczy wzrost. Kupując energię po rynkowych cenach wiele zbankrutuje w kilka miesięcy. Czeka nas brak wszystkiego – od stali po papier toaletowy.

  • Coraz więcej firm energochłonnych w Europie ogranicza lub przerywa produkcję – stają papiernie, cementownie, zakłady chemiczne i metalurgiczne.
  • W 2020 roku huty kupowały energię za 200 złotych, a kilka dni temu ceny wynosiły ok. 2500 złotych. Takich podwyżek na dłuższą metę huty nie wytrzymają.
  • Niektóre firmy papiernicze już zapowiadają ograniczenia produkcji materiałów higienicznych. Na razie w Szwecji, ale u nas sytuacja tych firm jest podobna.
  • O cenach energii będziemy rozmawiać pod patronatem WNP.PL podczas Konferencji PRECOP 27, która odbędzie się dniach 18-19 października 2022 r. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Rejestracja możliwa jest już na stronie www eventu. Serdecznie zapraszamy do udziału.
  • Zobacz naszą najnowszą rozmowę ze znanymi prezesami.

Rosnące od jesieni ubiegłego roku ceny energii i jej nośników sprawiają, że coraz więcej firm energochłonnych w Europie ogranicza lub przerywa produkcję – stają papiernie, cementownie, zakłady chemiczne i metalurgiczne. W przypadku aluminium pierwotnego w tym roku straciliśmy już moce produkcyjne na poziomie w sumie 900 000 ton rocznie. 1 września bezterminowo stanął największy w Europie zakład rafinacji cynku w holenderskim Budel. Jaka przyszłość czeka polski przemysł energochłonny? Czy powinniśmy się także bać zamykania zakładów, a co za tym idzie braku produktów na rynku?

Na te tematy w czasie siódmej już debaty z cyklu Moc Opinii, zorganizowanej w ramach Kanału Gosporadczego WNP.PL w serwisie YouTube rozmawiali: Przemysław Sztuczkowski, prezes Grupy Cognor, Michal Jarczyński, prezes zarządu i dyrektor generalny Arctic Paper, Henryk Kaliś, doradca zarządu ZGH Bolesław ds. energii, prezes Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii, prezes Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.

Zbankrutujemy w ciągu trzech miesięcy

Przemysław Sztuczkowski i Henryk Kaliś stwierdzili, że na razie ich firmy korzystają jeszcze z energii w tańszych cenach, co wynika z długofalowych umów, ale te już się kończą i jeżeli okaże się, że trzeba będzie kupować energię i gaz w obecnych cenach rynkowych to firmy będą zmuszone wstrzymywać produkcję. – Jeżeli weźmiemy pod uwagę obecne ceny wyrobów hutniczych i koszty energii to powinniśmy zamknąć stalownię i walcownie. W 2020 roku kupowaliśmy energię za 200 – 300 złotych, a kilka dni temu ceny wynosiły ok. 2500 złotych – powiedział Przemysław Sztuczkowski. – Zbankrutujemy w ciągu trzech miesięcy – wtórował mu Henryk Kaliś.

Według Michała Jarczyńskiego zagrożeniem jest nie tylko wysoka cena, ale także zapowiedzi przerw w dopływie energii dla firm-. – Kogo te ograniczenia obejmą? Z jakim wyprzedzeniem będą komunikowane? A przede wszystkim, kto poniesie koszty wymiernych strat, jakie te przerwy spowodują w działalności przedsiębiorstw? Nie mam tu na myśli utraconych zysków, ale strat spowodowanych przez przerwanie produkcji, zwłaszcza w przypadku ciągłych procesów – mówi Michał Jarczyński i oddaje, że część firm, zwłaszcza produkujących materiały higieniczne już zapowiedziała przerwy w produkcji. Mówiąc inaczej – znowu mamy przed sobą możliwość braku papieru toaletowego.

Komisja Europejska zezwala na pomoc

 Wydane na początku tego roku ramy kryzysowe wydane przez Komisję Europejską pozwalają na wsparcie firm energochłonnych, a także pokrycie nawet do 80 proc. wygenerowanych przez te firmy strat. Na razie wprowadziły je trzy kraje – Niemcy, Francja i Luksemburg – powiedział Henryk Kaliś. W Polsce trwa dopiero wymiana korespondencji w tej sprawie.

Obserwatorzy wskazują, że informacje o ograniczeniach produkcji i zamknięciach zakładów dochodzą z tych krajów, gdzie nie ma jeszcze systemu wsparcia firm energochłonnych. Przypominają też, że fundusze, które w ramach takiego wsparcia mogłyby w Polsce trafić z budżetu państwa do firm energochłonnych natychmiast zostaną przetransferowane na zyski energetyki zawodowej, a to przecież głównie spółki Skarbu Państwa. Według uczestników dyskusji bez pomocy grozi nam katastrofa gospodarcza.

Firmy przechodzą na pracę w weekendy

Zapewne wiele firm będzie musiało zmienić dotychczasowe zasady funkcjonowania. – W Szwecji słyszę o tym, że część firm, które nie mają procesów ciągłych, będzie tak zmieniać swoje funkcjonowanie, aby energochłonne czynności wykonywać w nocy i w weekendy, kiedy energia jest tańsza. Znam małą odlewnię metali kolorowych, która od piątku do niedzieli prowadzi odlewanie metali, a w pozostałe dni przygotowuje produkcję – powiedział Michał Jarczyński.

Polski przemysł energochłonny oczekuje zmian systemowych, wynikających z konieczności dostosowania działania systemu elektroenergetycznego do obecnych warunków. - System elektroenergetyczny przez ostatnie 30 lat się zmienił, a regulacje dotyczące funkcjonowania tego systemu działają po staremu. Instytucje decydujące o tym, jak ten system wygląda bronią status quo – powiedział Henryk Kaliś.

×

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (89)

Do artykułu: Zbankrutują przez drogi prąd. I dokładnie wiedzą, kiedy

  • StalMistrz 2022-11-17 10:15:47
    Zbankrutują za 3 miesiące... hahaha. Panie Sztuczkowski, a dlaczego Pan się nie chwali, że za 2021 rok dostał Pan rekompensatę z URE w wysokości ponad 26 mln zł za energię, gdzie miał Pan za ten rok rekordowe zyski. Wy macie z czego dokładać, niestety nie wszyscy zarobili i będą mogli przetrwać w trudnych czasach.
  • zonzogonzo 2022-09-07 06:47:26
    z pewnością podwyżka ZUS dla poliniakow do 2000/mięs i zwolnienie z niego Ukraińców pomoże pokonać te wszystkie problemy. slava upainu.
  • Alonso 2022-09-06 10:38:29
    A cały hajs z handlu emisjami, czyli podatek od powietrza, przejedzą komisarze UE na zielone i tęczowe projekty. Płaćcie i gódźcie się na to dalej :)
    • Wacek 2022-09-09 12:44:10
      Chłopcze - przecież ta kasa idzie w drugą stronę. To nasz dzielny rząd otrzymał ten hajs i przep.....lił to na "bombelki"
  • Robert 2022-09-05 10:48:18
    To wszystko by wykończyć Polskę gadaniem nic nie zrobimy
  • Tomasz 2022-09-04 21:06:15
    Już dawno powinnyśmy wycofać się z płacenia lichwiarzom ETSów i nie płacić zagranicznym firmom 140 miliardów za morskie farmy wiatrowe.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 44.197.111.121
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!