UNIA DAJE, TRZEBA BRAĆ Środki pomocowe dla małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), w ramach programów pomocowych Unii Europejskiej, są w zasięgu ręki. Kto z nich skorzystał ten wie, że warto się postarać, choć dokumenty potrzebne do złożenia wniosku o dofinansowanie straszą swoją złożonością i ogromem.
Na konferencji – zorganizowanej przez Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, wydawcę miesięcznika gospodarczego Nowy Przemysł – do korzystania z funduszy pomocowych UE namawiali przedsiębiorców zarówno przedstawiciele władz lokalnych, jak i przedstawiciele firm, które z takiej pomocy już skorzystały.
- W latach 2004-06 mamy szansę wykorzystania w województwie ok. 280 mln euro. Jest to duża kwota, obyśmy tylko ją wykorzystali – powiedział Marian Jarosz, wicemarszałek województwa śląskiego. - To od państwa zależy w jakim stopniu uda się te pieniądze wykorzystać. A jest to potężna szansa dla rozwoju województwa.
Marian Jarosz zapewniał zebranych, że są pieniądze na pomoc dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw i zachęcał do ich wykorzystywania. - Jesteśmy tego świadomi, że w regionie istnieje zapotrzebowanie na tego typu środki, istnieje podatny grunt wśród małych i średnich przedsiębiorstw na wzrost i racjonalne wykorzystanie tych pieniędzy - tłumaczył.
Jak zachęcić sektor MSP do korzystania z pomocy, która jest faktycznie dla niego przeznaczona? Zdaniem Jana Olbrychta, deputowanego do Parlamentu Europejskiego, dużą pomocą powinni służyć przedstawiciele samorządów. - Proszę zwrócić uwagę, że projekty z funduszy strukturalnych, które będą do dyspozycji małych i średnich przedsiębiorstw nie wymagają żadnego wkładu samorządu, jednak powinno być w interesie każdego samorządu aby firmy z jego terenu te środki pozyskały – mówił podczas konferencji. Jego zdaniem, dokładna informacja, pomoc w zdobywaniu środków z funduszy europejskich, integracja w regionie – to powinno być podstawą działania służb samorządowych.
(RS)