Przedstawiamy relację z konferencji z cyklu Małe i średnie w Unii Europejskiej, która odbyła się 15 listopada 2004 roku w Łodzi. Na tej stronie znajdą również Państwo galerię zdjęć z konferencji oraz prezentacje wykorzystywane przez panelistów.
UNIJNA KASA NIE JEST ŁATWA DO OTWARCIA, ALE WARTO
Kto starał się o dofinansowanie swojej działalności z funduszy Unii Europejskiej ten wie, że jest to dość skomplikowane. Warto jednak sięgać po taką pomoc, bo może się ona okazać silnym motorem rozwoju. Tym razem przedsiębiorcy z Łodzi mieli okazję spotkać się ze specjalistami, którzy rozwiewali wiele wątpliwości na temat unijnych funduszy wsparcia.
Program „Małe i średnie w Unii Europejskiej” , to cykl konferencji organizowanych przez Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, wydawcę Nowego Przemysłu, a adresowanych do dynamicznie rozwijających się firm, informujących o istotnych dla biznesu sprawach związanych z integracją Polski z Unią Europejską. Tematem wiodącym podczas ostatnich spotkań jest „Finansowanie rozwoju przedsiębiorstw”.
Kolejna konferencja z cyklu „Małe i Średnie w Unii Europejskiej – Finansowanie rozwoju przedsiębiorstw” odbyła się 15 listopada w Łodzi. Do korzystania z unijnej pomocy namawiali przedsiębiorców przedstawiciele lokalnych władz, parlamentu oraz organizacji biznesowych. Ponad czterysta osób wysłuchało prelekcji specjalistów z ministerstwa gospodarki, banków oraz firm doradczych.
„Nie wierzę w to, że miejsca pracy można zorganizować poprzez dotacje do miejsc pracy, szkolenia – to jest rzecz ważna, ale drugorzędna. Żeby miejsca pracy były, muszą być stworzone warunki dla przedsiębiorczości. Warunki pozwalające na to, aby przedsiębiorcy mogli godnie żyć i swoją działalność gospodarczą rozwijać" - mówił Witold Gerlicz – Prezes Regionalnej Izby Gospodarczej.
„Trzeba przyznać szczerze, że ten gąszcz przepisów, który został stworzony, oraz skomplikowane procedury nie zachęcają do tego aby z pomocy Unijnej korzystać. Niemniej jednak wiele problemów i trudności polskim przedsiębiorcom udało się już pokonać i obecnie nieźle radzą sobie oni w staraniach o unijne fundusze. A starać się naprawdę warto” – mówił do zebranych Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Miasta Łodzi.
Włodzimierz Tomaszewski szczególnie namawiał przedsiębiorców do organizowania się w konsorcja i składania ofert na wykonawstwo robót, które zleca – również za pieniądze unijne – urząd miasta. „Tego typu środki powinny być wykorzystywane w pierwszej kolejności przez lokalne firmy” – mówił wiceprezydent miasta.
Przedstawicielki Ministerstwa Gospodarki, Aneta Góra i Aneta Wilmańska, szczegółowo tłumaczyły zebranym o dostępności funduszy przeznaczonych dla małych i średnich firm. Przedsiębiorcy dowiedzieli się w jaki sposób i do kiedy starać się o uzyskanie dofinansowania swojej działalności, a także na jakie inwestycje mogą to dofinansowanie przeznaczyć (prezentacje z konferencji na tej stronie).
Większość środków z UE nie da się pozyskać bez udział banku w procesie inwestycyjnym. Pomocną rolę banku przy wykorzystywaniu unijnych funduszy przedstawił Paweł Jóźwiak – ekspert z PKO BP. Według niego bank może nie tylko wspomóc sfinansowanie tzw. wkładu własnego, ale również ułatwi prawidłowe przeprowadzenie i rozliczenie inwestycji. Do korzystania z bankowości elektronicznej zachęcał Mateusz Wiśniewski z BRE Banku.
Ale nie tylko bank może pomóc w sfinansowaniu własnego wkładu, potrzebnego do uzyskania dotacji z funduszy unijnych. Istnieje możliwość wsparcia takiej inwestycji poprzez leasing. Istnieją pewne ograniczenia, o których mówił Robert Samsel z SG Equimpment Leasing Polska, ale procedura uzyskania środków trwałych jest o wiele prostsza i szybsza niż w banku.
W oddzielnym panelu specjaliści przedstawili zebranym jakie warunki trzeba spełniać, aby móc starać się o finansowanie rozwoju swojej firmy poprzez giełdę. Zawiłości procedur przygotowawczych do upublicznienia spółki tłumaczyli zebranym Michał Urbanowicz z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Rafał Abratański, wiceprezes Internetowego Domu Maklerskiego.
Kto starał się o dofinansowanie swojej działalności z funduszy Unii Europejskiej ten wie, że jest to dość skomplikowane. Warto jednak sięgać po taką pomoc, bo może się ona okazać silnym motorem rozwoju. Tym razem przedsiębiorcy z Łodzi mieli okazję spotkać się ze specjalistami, którzy rozwiewali wiele wątpliwości na temat unijnych funduszy wsparcia.
Program „Małe i średnie w Unii Europejskiej” , to cykl konferencji organizowanych przez Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, wydawcę Nowego Przemysłu, a adresowanych do dynamicznie rozwijających się firm, informujących o istotnych dla biznesu sprawach związanych z integracją Polski z Unią Europejską. Tematem wiodącym podczas ostatnich spotkań jest „Finansowanie rozwoju przedsiębiorstw”.
Kolejna konferencja z cyklu „Małe i Średnie w Unii Europejskiej – Finansowanie rozwoju przedsiębiorstw” odbyła się 15 listopada w Łodzi. Do korzystania z unijnej pomocy namawiali przedsiębiorców przedstawiciele lokalnych władz, parlamentu oraz organizacji biznesowych. Ponad czterysta osób wysłuchało prelekcji specjalistów z ministerstwa gospodarki, banków oraz firm doradczych.
„Nie wierzę w to, że miejsca pracy można zorganizować poprzez dotacje do miejsc pracy, szkolenia – to jest rzecz ważna, ale drugorzędna. Żeby miejsca pracy były, muszą być stworzone warunki dla przedsiębiorczości. Warunki pozwalające na to, aby przedsiębiorcy mogli godnie żyć i swoją działalność gospodarczą rozwijać" - mówił Witold Gerlicz – Prezes Regionalnej Izby Gospodarczej.
„Trzeba przyznać szczerze, że ten gąszcz przepisów, który został stworzony, oraz skomplikowane procedury nie zachęcają do tego aby z pomocy Unijnej korzystać. Niemniej jednak wiele problemów i trudności polskim przedsiębiorcom udało się już pokonać i obecnie nieźle radzą sobie oni w staraniach o unijne fundusze. A starać się naprawdę warto” – mówił do zebranych Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Miasta Łodzi.
Włodzimierz Tomaszewski szczególnie namawiał przedsiębiorców do organizowania się w konsorcja i składania ofert na wykonawstwo robót, które zleca – również za pieniądze unijne – urząd miasta. „Tego typu środki powinny być wykorzystywane w pierwszej kolejności przez lokalne firmy” – mówił wiceprezydent miasta.
Przedstawicielki Ministerstwa Gospodarki, Aneta Góra i Aneta Wilmańska, szczegółowo tłumaczyły zebranym o dostępności funduszy przeznaczonych dla małych i średnich firm. Przedsiębiorcy dowiedzieli się w jaki sposób i do kiedy starać się o uzyskanie dofinansowania swojej działalności, a także na jakie inwestycje mogą to dofinansowanie przeznaczyć (prezentacje z konferencji na tej stronie).
Większość środków z UE nie da się pozyskać bez udział banku w procesie inwestycyjnym. Pomocną rolę banku przy wykorzystywaniu unijnych funduszy przedstawił Paweł Jóźwiak – ekspert z PKO BP. Według niego bank może nie tylko wspomóc sfinansowanie tzw. wkładu własnego, ale również ułatwi prawidłowe przeprowadzenie i rozliczenie inwestycji. Do korzystania z bankowości elektronicznej zachęcał Mateusz Wiśniewski z BRE Banku.
Ale nie tylko bank może pomóc w sfinansowaniu własnego wkładu, potrzebnego do uzyskania dotacji z funduszy unijnych. Istnieje możliwość wsparcia takiej inwestycji poprzez leasing. Istnieją pewne ograniczenia, o których mówił Robert Samsel z SG Equimpment Leasing Polska, ale procedura uzyskania środków trwałych jest o wiele prostsza i szybsza niż w banku.
W oddzielnym panelu specjaliści przedstawili zebranym jakie warunki trzeba spełniać, aby móc starać się o finansowanie rozwoju swojej firmy poprzez giełdę. Zawiłości procedur przygotowawczych do upublicznienia spółki tłumaczyli zebranym Michał Urbanowicz z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Rafał Abratański, wiceprezes Internetowego Domu Maklerskiego.
