PARTNERZY PORTALU

Relacja z konferencji "Zmieniamy Polski Przemysł. Globalny rynek. Nafta i chemia"

28 października 2002

PKN Orlen chce uczestniczyć w prywatyzowaniu Naftobaz i części wydobywczej PGNiG — to jedne z najistotniejszych deklaracji, jakie padły na konferencji Polskiego Towarzystwa Wspierania Przedsiębiorczości „Globalny rynek. Nafta i chemia”. Podczas konferencji tej, dodajmy, Orlen występował już jako kandydat (razem z Rotchem) do udziału w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Kolejna z cyklu konferencji „Zmieniamy polski przemysł” odbyła się 28 października w Warszawie

Prezes Orlenu Zbigniew Wróbel przekonywał, że powrót koncernu do walki o akcje Rafinerii Gdańskiej, podobnie jak i ekspansywne działania poza krajem, przysłuży się stworzeniu silnego podmiotu gospodarczego w sektorze naftowym, a także — przyszłości całej naszej gospodarki. Prezes Wróbel chwalił koncepcję konsolidacji produktowej chemii i nafty, prowadzonej na bazie najbardziej efektywnych bloków produkcyjnych. — To dobry sposób myślenia o posiadanych aktywach — powiedział.

Orlen, jako największy klient Naftobaz zadeklarował też udział w ich prywatyzacji w procencie, jaki zagwarantuje mu wpływ na decyzje. — Nie mamy takiego know-how jak firmy zagraniczne — przyznał Wróbel. — W toku prywatyzacji chcemy stać po stronie Nafty, a nie naszego konkurenta.


Baza surowcowa
Trzonem dyskusji stało się jednak najnowsze zadanie Nafty, czyli restrukturyzacja i prywatyzacja Wielkiej Syntezy Chemicznej (WSCh) — także w świetle zainteresowania rozwojem potencjału petrochemicznego, coraz to mocniej deklarowanym przez nasz przemysł rafineryjny. Nafta Polska rozpoczyna dopiero prace nad scenariuszem przemian WSCh, jednak prezes Gierej już teraz z punktu widzenia rozwoju zaplecza surowcowego dla wielkiej chemii komentował postęp współpracy Orlenu i Basela: „Zaawansowane prace z Baselem to pierwszy krok do zbudowania silnego układu przetwórstwa w nurcie produkcji, dla której surowcem jest ropa. Drugi nurt to produkcja w oparciu o metan. ”

- Ta inwestycja daje zaopatrzenie w produkty, a zatem uruchamia nowe możliwości dla całej wielkiej chemii — mówił o wspólnej inwestycji z Baselem prezes Wróbel. Z punktu widzenia drugiego, opartego na gazie ziemnym nurtu produkcji chemicznej istotne jest — zdaniem prezesa Giereja — docenienie roli krajowego gazu. Prezes Nafty mówił też o zamiarze interweniowania po to, by uporać się z problemem „zwichniętej” równowagi cen gazu dla WSCh w stosunku do cen zachodnich. Inaczej zamiast budować drugą spółkę nawozową w Europie, możemy wygaszać instalacje. — Należy uporządkować zobowiązania międzynarodowe PGNiG, by cena metanu była co najmniej europejska — powiedział.

Prezes Orlenu zadeklarował udział w prywatyzacji części wydobywczej PGNiG. Zbigniew Wróbel zaznaczył, że chodzi o udział, który w przypadku tak potężnego klienta jak PKN jest realny, a nie o zakup całości części wydobywczej PGNiG. Koncern raz jeszcze potwierdził swoje zainteresowanie (w perspektywie już razem z RG) udziałem w przedsięwzięciu wydobywczym z zagranicy.


Nisze na południu
Na konferencji mówiono też o perspektywach produkcji parafin i olejów w rafineriach południowych.

- Trzy rafinerie południowe z Grupy Nafty są na różnym etapie wpisywanie się w obszary niszowe — przyznał prezes Gierej. Trwają prace nad biznesem olejowym. Nafta nie wyklucza, że krajowa spółka olejowa może produkować pod marką „Lotos”. W Glimarze półtora roku temu rozpoczęto realizację projektu hydrokompleksu, który dostarczy bazy olejowe drugiej i trzeciej generacji o jakości nie produkowanej w naszej części Europy. — Byłby to znakomity element tej spółki — stwierdził Gierej.

Nafta Polska udzieliła Glimarowi pożyczki na wsparcie projektu inwestycyjnego.

Przykładem koncepcji, która ma zostać wdrożona w WSCh jest w opinii prezesa Nafty Polskiej restrukturyzacja Rafinerii Jasło, skoncentrowanej na produkcji parafin i przerobie odpadów. Rafineria Czechowice z kolei, która ma stosunkowo najlepsze wyniki finansowe w ostatnich dwóch latach, szykuje się do inwestycji petrochemicznej, jednak na razie nie opracowała biznes planu.

- O nowej niszowej produkcji myślimy od półtora roku, sytuacja skłania nas do pójścia w kierunku petrochemii. Petrochemiczną niszę znaleźliśmy razem z Lurgi Bipronaft, z którym mamy zamiar dalej współpracować w trakcie powstawania instalacji. Mowa o inwestycji za około 200 mln dol., przygotowania do której chcemy zamknąć do końca I kwartału 2003 — powiedział „NP” prezes RC Henryk Malesa. Zdaniem Malesy, realizacja projektu może przypaść na 2005, a uruchomienie na 2006 rok.

Prezes RC potwierdza zainteresowanie projektem ze strony potencjalnych inwestorów z kraju i zagranicy, przyznaje jednak, że od zainteresowania do zaangażowania środków jest jeszcze daleko.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!