9 maja w Poznaniu odbyło sie Regionalne Forum Biznesu E&Y. Przedstawiamy relacje z Forum, galerię zdjęć oraz prezentacje wykorzystywane przez panelistów Forum.
Inwestycje w łagodnym klimacie
Życzliwość lokalnej administracji, zainteresowanie lokalnych władz przyciąganiem inwestorów oraz dostęp do fachowej kadry pracowniczej mogą z powodzeniem zastąpić brak w regionie Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Taki wniosek można było wyciągnąć po Regionalnym Forum Biznesu zorganizowanym w Poznaniu przez Ernst&Young oraz Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, wydawcę „Nowego Przemysłu”.
Jako materiał do dyskusji służył politykom i przedsiębiorcom Raport Wielkopolski, przygotowany przez Ernst&Young we współpracy z Nowym Przemysłem.
Poznań wyraźnie konkuruje w walce o inwestorów z Wrocławiem. Oba regiony mają jednak wiele silnych atutów. Do czynników, które przyciągają firmy do stolicy Wielkopolski zaliczyć można dobrą infrastrukturę komunikacyjną (budowana autostrada A2). Jest to jeden z regionów o najlepszej sieci połączeń komunikacyjnych.
Według Jerzego Pawlaka, prezesa Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, region jest dobrym przykładem na to, że preferencje oferowane przez specjalne strefy ekonomiczne nie muszą odgrywać decydującej roli przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Poznań dysponuje całkiem sporym zapleczem naukowym. Swoje siedziby ma tu 21 szkół wyższych, z czego 8 to uczelnie państwowe. Mimo tak licznego zaplecza przyszłych pracowników, inwestorzy mają problemy ze znalezieniem ludzi o odpowiednich kwalifikacjach. – Chyba każda uczelnia ma u siebie wydział „marketingu” lub „zarządzania”. Ostatnimi czasy prawie każde CV złożone w naszej firmie było zaopatrzone w jeden z tych dwóch kierunków. Odpowiadamy, że bardzo chętnie przyjmiemy ludzi do pracy, ale pod warunkiem, że przekwalifikują się … na przykład na tapicerów - mówił Wojciech Witkowski, wiceprezes Inter Groclin Auto SA.
Wtórował mu Maciej Duda, dyrektor generalny Duda SA – Znalezienie w chwili obecnej dobrze wyszkolonego rzeźnika, czy pracownika masarni, nie jest prostą sprawą – mówił Maciej Duda.
Ale problemy z wykwalifikowanymi pracownikami ma chyba cała Polska, a to był jedyny poważniejszy zarzut w stronę siedzących po przeciwnej stronie przedstawicieli administracji.
- W chwili obecnej inwestujemy w całym kraju i muszę przyznać, że w regionie Poznania prowadzi nam się biznes najłatwiej. Może dlatego, że firma ma swoje korzenie w tym regionie, ale również ze względu na przyjazny klimat, życzliwą administrację – mówił podczas debaty nad warunkami prowadzenia biznesu w Wielkopolsce Maciej Duda.
Po zakończonej debacie, przyszedł czas na panele tematyczne. Na pierwszej z nich specjaliści Ernst&Young przedstawiali zebranym jak podnieść konkurencyjność firmy poprzez wykorzystanie dostępnych, publicznych źródeł finansowania. Magdalena Burnat –Mikosz z działu doradztwa Europejskiego Ernst&Young dawała słuchaczom praktyczne wskazówki związane z modelowaniem inwestycji pod kątek dotacji z funduszy strukturalnych.
Na Drugiej sesji tematycznej przedsiębiorcy mogli dowiedzieć się dlaczego warto inwestować we wdrożenia systemów zarządczych we własnych firmach. Przykład udanego – oraz efektywnego – wdrożenia zaprezentowała firma Zelandia. Potem specjaliści z Ernst&Young wyjaśniali jak skutecznie zarządzać ryzykiem podatkowym oraz do czego potrzebne są przedsiębiorcy wiążące interpretacje Urzędów Skarbowych.
Życzliwość lokalnej administracji, zainteresowanie lokalnych władz przyciąganiem inwestorów oraz dostęp do fachowej kadry pracowniczej mogą z powodzeniem zastąpić brak w regionie Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Taki wniosek można było wyciągnąć po Regionalnym Forum Biznesu zorganizowanym w Poznaniu przez Ernst&Young oraz Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, wydawcę „Nowego Przemysłu”.
Jako materiał do dyskusji służył politykom i przedsiębiorcom Raport Wielkopolski, przygotowany przez Ernst&Young we współpracy z Nowym Przemysłem.
Poznań wyraźnie konkuruje w walce o inwestorów z Wrocławiem. Oba regiony mają jednak wiele silnych atutów. Do czynników, które przyciągają firmy do stolicy Wielkopolski zaliczyć można dobrą infrastrukturę komunikacyjną (budowana autostrada A2). Jest to jeden z regionów o najlepszej sieci połączeń komunikacyjnych.
Według Jerzego Pawlaka, prezesa Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, region jest dobrym przykładem na to, że preferencje oferowane przez specjalne strefy ekonomiczne nie muszą odgrywać decydującej roli przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Poznań dysponuje całkiem sporym zapleczem naukowym. Swoje siedziby ma tu 21 szkół wyższych, z czego 8 to uczelnie państwowe. Mimo tak licznego zaplecza przyszłych pracowników, inwestorzy mają problemy ze znalezieniem ludzi o odpowiednich kwalifikacjach. – Chyba każda uczelnia ma u siebie wydział „marketingu” lub „zarządzania”. Ostatnimi czasy prawie każde CV złożone w naszej firmie było zaopatrzone w jeden z tych dwóch kierunków. Odpowiadamy, że bardzo chętnie przyjmiemy ludzi do pracy, ale pod warunkiem, że przekwalifikują się … na przykład na tapicerów - mówił Wojciech Witkowski, wiceprezes Inter Groclin Auto SA.
Wtórował mu Maciej Duda, dyrektor generalny Duda SA – Znalezienie w chwili obecnej dobrze wyszkolonego rzeźnika, czy pracownika masarni, nie jest prostą sprawą – mówił Maciej Duda.
Ale problemy z wykwalifikowanymi pracownikami ma chyba cała Polska, a to był jedyny poważniejszy zarzut w stronę siedzących po przeciwnej stronie przedstawicieli administracji.
- W chwili obecnej inwestujemy w całym kraju i muszę przyznać, że w regionie Poznania prowadzi nam się biznes najłatwiej. Może dlatego, że firma ma swoje korzenie w tym regionie, ale również ze względu na przyjazny klimat, życzliwą administrację – mówił podczas debaty nad warunkami prowadzenia biznesu w Wielkopolsce Maciej Duda.
Po zakończonej debacie, przyszedł czas na panele tematyczne. Na pierwszej z nich specjaliści Ernst&Young przedstawiali zebranym jak podnieść konkurencyjność firmy poprzez wykorzystanie dostępnych, publicznych źródeł finansowania. Magdalena Burnat –Mikosz z działu doradztwa Europejskiego Ernst&Young dawała słuchaczom praktyczne wskazówki związane z modelowaniem inwestycji pod kątek dotacji z funduszy strukturalnych.
Na Drugiej sesji tematycznej przedsiębiorcy mogli dowiedzieć się dlaczego warto inwestować we wdrożenia systemów zarządczych we własnych firmach. Przykład udanego – oraz efektywnego – wdrożenia zaprezentowała firma Zelandia. Potem specjaliści z Ernst&Young wyjaśniali jak skutecznie zarządzać ryzykiem podatkowym oraz do czego potrzebne są przedsiębiorcy wiążące interpretacje Urzędów Skarbowych.
