Relacja z Regionalnego Forum Biznesu Ernst & Young: "Jak prowadzić biznes na Śląsku?"

13 października 2005

Przedstawiamy relację z konferencji Regionalne Forum Biznesu Ernst & Young: "Jak prowadzić biznes na Śląsku?", która odbyła się 13 października w Promnicach. Można również pobrać prezentacje wykorzystywane przez panelistów podczas konferencji.

REGION DUŻYCH MOŻLIWOŚCI

Czy Śląsk jest atrakcyjnym dla inwestorów miejscem? Bez wątpienia tak. Wyraźnie widać jednak bariery jakie muszą pokonać ci, którzy chcieliby rozpocząć nową działalność. Atuty to przede wszystkim rynek 5 milionów konsumentów, niezła infrastruktura, tradycje kultury przemysłowej i doskonałe wręcz położenie. Są jednak i słabe strony takie jak mała ilość osób legitymujących się wyższym wykształceniem i wciąż dominująca pozycja tradycyjnych branż.

Pokonanie barier zależy od decyzji jakie zapadają na szczeblu centralnym i wojewódzkim. Istnieje jednak wiele barier, które wynikają z historycznych zaszłości. Zmiana mentalności to jednak zadanie na wiele lat. Pocieszające jest jednak to, że już się odbywają, a efekty są coraz bardziej widoczne.

Do Zameczku Myśliwskiego w Promnicach na Regionalne Forum Biznesu organizowane przez Ernst&Young, którego partnerem merytorycznym był miesięcznik gospodarczy "Nowy Przemysł" zjechali przedstawiciele nauki, biznesu, kultury i samorządów by dyskutować o atrakcyjności inwestycyjnej regionu.

- W województwie śląskim mieszka 5 milionów ludzi, czyli tyle ile w Słowenii, na Malcie, Cyprze, Łotwie i Estonii razem wziętych — powiedział profesor Marek Szczepański, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Nauk Społecznych w Tychach. — Już sam ten fakt powoduje, że województwo śląskie jest atrakcyjnym dla inwestorów obszarem. Gospodarka będzie jednak taka jak umysły, które ją tworzą.

Tu niestety sporo jest jeszcze do zrobienia. Tylko 12 procent mieszkańców województwa śląskiego ma wyższe wykształcenie. To tyle ile wynosi krajowa średnia, ale dokładnie dwa razy mniej niż średnia w najlepiej rozwiniętych gospodarczo krajach Unii Europejskiej.

— Jeśli mamy się równać, to tylko do najlepszych — twierdzi profesor Szczepański.

Produkt Krajowy Brutto rośnie w województwie śląskim nawet nieco szybciej niż wynika ze średniej krajowej. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że struktura miejscowego PKB wciąż pozostaje - delikatnie mówiąc - nieciekawa. Najistotniejszą rolę wciąż spełniają tu przemysły tradycyjne, czyli hutnictwo i górnictwo. Wyprzedza ich przemysł motoryzacyjny, ale na biznes najbardziej wyrafinowany intelektualnie i technologicznie wciąż trzeba poczekać. W efekcie wielu uzdolnionych młodych ludzi szuka szansy na karierę zawodową w innych regionach kraju, a ostatnio równie często za granicą. Drenaż mózgów widoczny jest również w najbliższym otoczeniu. Uczelnie krakowskie, czy rozwijające się tam firmy, oferują wiele interesujących stanowisk dla fachowców z odpowiednim wykształceniem.

- Musimy jak najszybciej utworzyć w Katowicach szkołę dla dzieci menagerów zagranicznych, bo inaczej to będzie się nasilało niepokojące dla nas zjawisko gdzie szefowie działających na naszym terenie firm rodzinne domy mają w Krakowie — powiedział Marian Jarosz członek zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

W województwie śląskim prowadzonych jest w tej chwili wiele dużych inwestycji. Jedną z największych, również w skali kraju, jest budowa baterii koksowniczych w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej.

- Powodzenie wielu działań zależy od stabilnej polityki — powiedział Lucjan Noras prezes Koksowni Przyjaźń. — Ostatnio ciągle padają pytania, czy partie, które wygrały wybory mają nowy program naprawy górnictwa. Dlaczego nikt nie zapyta czy zrealizowano już poprzedni. Zamiast miotać się z kolejnymi pomysłami lepiej dokończyć to co już jest zaczęte.

Województwo śląskie jeszcze przez długie lata kojarzyć się będzie z przemysłem ciężkim, a przede wszystkim z górnictwem.

- Trzeba restrukturyzować tradycyjne branże, ale pamiętać trzeba o tym, że one naprawdę są już schyłkowe — powiedział Zygmunt Frankiewicz prezydent Gliwic. — Przyszłość to inkubatory przedsiębiorczości, parki nowoczesnych technologii. One powodują nie tylko powstawanie nowych firm, ale są też znakomitą szkołą przedsiębiorczości.

W województwie śląskim zmiany dokonane przez ostatnie 15 lat widoczne są na każdym kroku.

- Na szczęście tego co już udało się zrobić nie da się tak szybko popsuć — powiedział profesor Andrzej Barczak z Akademii Ekonomicznej w Katowicach.

Wyraźnie widać jednak, że inwestować trzeba w infrastrukturę oraz nowe tereny inwestycyjne. W tej chwili znalezienie 200 hektarowej działki z uregulowanym statusem prawnym jest wielką sztuką. Mocną stroną województwa są tereny Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

- Pojawia się coraz więcej inwestorów, a większość terenów jest już zajęta. Nadeszły czasy, że nie mamy już czego oferować klientom — powiedział Piotr Wojaczek prezes KSSE.

Jarosław Latacz

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!