Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, Zakłady Azotowe w Mościcach, Zakłady Azotowe Puławy, KGHM Polska Miedź, Carboautomatyka, Jastrzębska Spółka Węglowa, WSK PZL Rzeszów, Autostrada Wielkopolska, Gaz-System i Grupa Allegro wyróżnione tytułem "Tego, który zmienia polski przemysł 2011"
Podczas uroczystej gali w warszawskim hotelu Sheraton nagrody odebrali: Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, a w imieniu prowadzonych przez siebie firm: Jan Chadam - prezes Gaz-Systemu, Andrzej Czarnecki - dyrektor komunikacji korporacyjnej PZL Rzeszów, Paweł Jarczewski - prezes ZA Puławy, Jerzy Marciniak - prezes ZA Tarnów, Andrzej Patalas - prezes firmy Autostrada Wielkopolska. Henryk Stabla - prezes Carboautomatyki, Herbert Wirth - prezes KGHM, Jarosław Zagórowski - prezes JSW.
- Od 2000 roku przyznaliśmy ponad sto tytułów towarzysząc wraz z naszymi laureatami przemianom polskiej gospodarki. Z satysfakcją możemy stwierdzić, że uhonorowani tytułem „Tego, który zmienia polski przemysł” z reguły nie zawodzą. Nowe dokonania niektórych skłaniają nas do ponownego przyznania wyróżnienia - mówił podczas gali wręczania tytułów Wojciech Kuśpik, prezes zarządu Grupy PTWP SA, wydawca Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł i portalu wnp.pl.
Zobacz galerię zdjęć z gali
Zgodnie ze sprawdzoną od lat formułą i w tym roku nagradzamy za konkretne dokonania, a nie za całokształt działalności. Pozwala nam to uchwycić na gorąco zjawiska i tendencje zmieniające na naszych oczach obraz polskiej gospodarki.
Dziesięciu nominowanych znaleźliśmy - z cenną pomocą laureatów z lat poprzednich, którzy służą nam swoją radą i rekomendacją - dbając o to, by różnorodne kandydatury tworzyły urozmaicony pejzaż tego, co najważniejsze w polskim życiu gospodarczym roku 2011.
Minister Elżbieta Bieńkowska
Rozwój regionalny i unijne fundusze to nadal pracujący wciąż na wysokich obrotach motor naszej gospodarki. Bez kompetencji i konsekwencji minister Elżbiety Bieńkowskiej tempo, w jakim zmniejszamy dystans cywilizacyjny dzielący nas do europejskiej czołówki nie byłoby tak duże i stabilne.
- Wiele lat temu, kiedy zaczynałam pracować nad drobnymi europejskimi pieniędzmi, nie marzyłam nawet o tym, że znajdziemy się w takiej sytuacji, z tak ogromnymi środkami. W dodatku jesteśmy pokazywani w Europie jako ten kraj, który radzi sobie z nimi najlepiej. Ta nagroda jest nie tylko dla mnie, ale i dla moich współpracowników - powiedziała minister Elżbieta Bieńkowska podczas uroczystości wręczenia wyróżnienia „Ten, który zmienia polski przemysł”
Autostrada Wielkopolska
Do Europy zbliżyliśmy się także dzięki modelowej inwestycji Autostrady Wielkopolskiej, która pokazała, jak powinniśmy budować szybkie, wygodne i bezpieczne drogi w zgodzie ze środowiskiem i rachunkiem ekonomicznym.
- Cieszy mnie bardzo nagroda przyznana przez redakcję dla "Tego, który zmienia polski przemysł". Jestem bardzo dumny, że mogłem brać czynny udział w tak potrzebnym społecznie projekcie. Oddanie kierowcom do użytku tak oczekiwanego i potrzebnego odcinka autostrady do granicy z Niemcami to lata ciężkiej pracy, ale też ogromna satysfakcja zwłaszcza, że cała inwestycja, której łączna wartość wyniosła prawie 6 mld zł, jest pierwszym i największym projektem prowadzonym w Polsce w ramach Partnerstwa Publiczno-Prywatnego oraz jednym z największych infrastrukturalnych prowadzonych obecnie w Europie - powiedział prezes Andrzej Patalas.
Gaz-System
Ale infrastruktura to nie tylko drogi. Dla wielu polskich firm przełomem mogą być możliwości, jakie stworzy wolny europejski rynek gazu. Inwestycje w infrastrukturę przesyłu błękitnego paliwa mają wielkie znaczenie dla przyszłości polskiej gospodarki i stopnia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
- Tytuł „Ten, który zmienia polski przemysł” jest dla Gaz-Systemu wyjątkowym wyróżnieniem. Wyróżnieniem, dla firm i instytucji, które w ramach swoich aktywności nie tylko budują wartość swoich organizacji, ale pozwalają w sposób realny zmieniać obraz całego życia gospodarczego w kraju. To wyróżnienie za konkretne, wymierne i ważne zmiany w otoczeniu gospodarczym - podsumował Jan Chadam, prezes firmy.
- Rok 2011 przyniósł Polsce realną dywersyfikację dostaw gazu do Polski. Ponad 30 proc. (ok. 3,3 mld m sześc. - red.) naszego importu błękitnego paliwa może być dostarczane z kierunku innego niż wschodni. Stało się to możliwe dzięki zakończonym projektom inwestycyjnym (połączenie gazowe Polska-Czechy i rozbudowa połączenia Polska-Niemcy) oraz uruchomieniu usługi rewersu wirtualnego na gazociągu Jamał. Rozbudowujemy naszą infrastrukturę wewnętrzną. Ukończyliśmy budowę gazociągu Włocławek-Gdynia, ponad 100 km gazociągów na Dolnym Śląsku, tłocznię gazu w Goleniowie oraz tłocznię Gazu w Jarosławiu. W fazę realizacji weszła budowa gazociągów w północno-zachodniej i środkowej Polsce, ponad 1000 km nowoczesnej infrastruktury gazowej, budujemy terminal LNG w Świnoujściu. Pracujemy nad nowymi połączeniami w ramach krajów UE. Tytuł „Ten, który zmienia polski przemysł” jest dla nas szczególnie ważny, powiem - najważniejszy, z wielu wyróżnień, jakie otrzymaliśmy w ostatnim okresie - dodał.
Zakłady Azotowe Puławy
Nie bez przyczyny dwóch laureatów reprezentuje polską chemię. Zmiany w tej branży nastąpiły szybko po wielu nieudanych przymiarkach. Nagradzamy autorów i bohaterów przełomu, czujnie obserwując ich kolejne działania, w tym także przygotowania do ekspansji.
- Puławy to solidna marka, której pozycja rynkowa i finansowa nie jest efektem chwilowej koniunktury. W ubiegłym roku - 50. w naszej historii - udało nam się zamknąć ważne inwestycje związane ze strategicznym zakresem naszej działalności produkcyjnej. Udało nam się też zbudować zręby silnej, rynkowo zorientowanej Grupy Puławy poprzez udane akwizycje gdańskich Fosforów i chorzowskiego Adipolu. Cieszy fakt, że dostrzegane są nasze działania inwestycyjne i biznesowe, służące podnoszeniu pozycji Puław na mapie polskiej i światowej chemii – powiedział prezes Paweł Jarczewski. - Co ważne, nasze plany i ambicje zostały określone jako „solidnie osadzone w biznesowych realiach”. Trudno mnie, jako menadżerowi, słyszeć lepszy komplement. Zgodnie z tym duchem, odbieram to wyróżnienie z poczuciem wagi zaufania, jakim obdarzono Puławy - dodał.
Zakłady Azotowe Tarnów
- Azoty Tarnów w ubiegłym roku zbudowały grupę kapitałową. Kupiliśmy wielkie okazje, czyli pakiet większościowy akcji ZAK i Zakłady Chemiczne Police. Wystąpiliśmy w roli inwestora, który skonsolidował część branży chemicznej, tak po macoszemu traktowanej przez inwestorów w latach poprzednich - stwierdził Jerzy Marciniak, prezes Grupy Tarnów.
- To był bardzo intensywny rok, ale opłacało się - wzrost wartości Firmy jest imponujący. Bierze się on jednak z trzech podstawowych dla spółki procesów. Strategicznym wyzwaniem była prywatyzacja, której na swój sposób dokonała Spółka emitując akcje pierwszej emisji. Drugim obszarem są akwizycje, o których już wspomniałem. A trzecią będzie kwestia rzeczywistej konsolidacji grupy kapitałowej. Grupa Kapitałowa Azoty Tarnów jest dziś największą spółką w branży chemicznej w Polsce i jest widoczna na chemicznej mapie Europy, osiągnęła znaczącą pozycję jako producent nawozów mineralnych w Europie, ale utrzymanie tej pozycji to dopiero wyzwanie. Gra toczyć się będzie o racjonalny reżim finansowy. Nie możemy pozwolić sobie na zwolnienie tempa.. Zyskowną, dobrą praktyką w Tarnowie jest od wielu lat dokładne wytyczenie kierunku, jego precyzyjna realizacja i właściwa koordynacja. I taki kurs zamierzamy trzymać dla całej Grupy Kapitałowej w 2012 roku - dodał.
Jastrzębska Spółka Węglowa
Ambicji, rozmachu i skuteczności nie można odmówić niektórym podmiotom związanym z polskim górnictwem. Jastrzębska Spółka Węglowa, jeden ze światowych liderów w wydobyciu węgla koksowego, nie tylko zadebiutował na giełdzie, wskazując branży kierunek zmian, ale wprowadził znaczącą korektę in plus w postrzeganiu polskiego węgla przez inwestorów.
- Drogę do prywatyzacji otworzyła nam Bogdanka. My byliśmy drugą firmą górniczą w Polsce, która z tej drogi skorzystała i skorzystała z powodzeniem. Nie udało by nam się to, zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej, gdyby nie nasi pracownicy. Przede wszystkim pracownikom Jastrzębskiej Spółki Węglowej, grupy kapitałowej chciałbym podziękować, bo wyzwanie którego podjęliśmy się, było bardzo duże, wiele osób nie wierzyło, że się nam uda, a jednak udało się pokazać, że górnictwo w Polsce ma przyszłość, że jest ciekawym biznesem, że może być atrakcyjne dla inwestorów. I to nas bardzo cieszy, bo mamy nadzieję, ze górnictwo po wielu latach złej oceny będzie się w Polsce nadal rozwijać - powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
- Dziękuję również serdecznie przy tej okazji ministrowi gospodarki i ministrowi skarbu państwa. To byli ci partnerzy, którzy stali za nami, którzy nas dopingowali, którzy określali zasady i którzy też znaleźli specjalne rozwiązania dla naszych pracowników. To jest ewenement w historii prywatyzacji - w Jastrzębskiej Spółce Węglowej wszyscy pracownicy otrzymali akcje - przypominał.
Carboautomatyka
Carboautomatyka to „drugi biegun” węglowego biznesu – firma z tradycjami wyrosła z górniczego zaplecza, która udowadnia, że można i warto zmieniać się i rozwijać wraz z rynkiem i jego wymaganiami.
- Bardzo dziękuję za to wyróżnienie. Dziękuję za to, że redakcja dostrzegła trud budowania grupy kapitałowej, jej efekty ekonomiczne i to w trudnych warunkach gospodarczych Polski. Firma Carboautomatyka 35 lat pracowała na rzecz rynku górniczego. Obecnie to równie są rynki koksownictwa, hutnictwa, energetyki i wiele innych. Dwadzieścia kilka procent naszej produkcji to eksport. Udało nam się wypracować model wielowektorowy i dzisiaj od projektu po wykonawstwo jesteśmy w stanie wykonać wiele instalacji. Bardzo dziękuję w imieniu załogi Carboautomatyki. Myślę, że tytuł „Tego, który zmienia polski przemysł” będzie nam świecił przez wiele, wiele lat, będzie to nasz cel coroczny - powiedział Henryk Stabla, prezes zarządu Carboautomatyki, której grupa zatrudniająca 1083 osoby osiągnęła w ubiegłym roku 447 mln zł obrotów sprzedając swoje urządzenia od Argentyny poprzez Rosję, Niemcy, czy Wietnam, aż po RPA.
PZL Rzeszów
Jeszcze głębsze zmiany przeszła w krótkim czasie inna firma z historią. WSK PZL Rzeszów to przykład procesu prywatyzacji i restrukturyzacji, który wprowadził przedsiębiorstwo o niegdyś niepewnej przyszłości na drogę innowacyjności w prestiżowej branży. Podkarpacki producent silników lotniczych aktywizuje mniejsze podmioty kooperujące w ramach jednego z niewielu aktywnych danych polskich klastrów przemysłowych.
- To wyróżnienie odnosi się do okresu ostatnich 10 lat. O ile na początku XXI wieku o polskim przemyśle lotniczym mówiło się przede wszystkim w kontekście poszukiwania nowych rynków czy restrukturyzacji, to dzisiaj mówimy o przemyśle lotniczym jako przemyśle wysokich technologii, o nowych inwestycjach czy coraz bardziej wyrafinowanych programach produkcyjnych czy w końcu o badaniach i rozwoju, czyli tym, co my nazywamy często „creme de la creme” - stwiedził Andrzej Czarnecki, dyrektor biura komunikacji w PZL Rzeszów.
- Już w 2002 roku mówiliśmy, że polska specjalnością powinien być przemysł lotniczy. W 2003 roku udało się utworzyć „Dolinę Lotniczą”, w której 17 firm z branży lotniczej notowało roczną sprzedaż rzędu niecałych 300 mln dolarów. Dziś to już ponad 90 firm i 1,5 mld dolarów rocznej sprzedaży. Jednak to co się wydarzyło przez ostatnich 10 lat to nie tylko zmiana ilościowa, ale także jakościowa. O ile na samym początku to rzeczywiście była przede wszystkim restrukturyzacja, organizowanie linii produkcyjnych, to w chwili obecnej to przede wszystkim rozwój i wykorzystywanie ogromnego potencjału polskiej myśli technicznej. I jestem przekonany, że ten trend będzie utrzymany - dodał.
KGHM
Do grona zmieniających polski przemysł zaprosiliśmy także KGHM. To wyróżnienie za ekspansję zagraniczną i wysokiej jakości zarządzanie uwzględniające długoletnią perspektywę.
- Ta nagroda to dowód, że warto mieć marzenia, o firmie, która mimo że wywodzi się z Dolnego Śląska może być firmą globalną. Co ważne, ta nagroda podkreśla, że warto mieć aspiracje. Spełnienie tych aspiracji nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie wszyscy zatrudnieni w KGHM. Chciałbym mając okazję podziękować wszystkim którzy przyczynili się do rozwoju spółki. Jesteśmy w przededniu kluczowej dla firmy transakcji, która ma zostać zrealizowana 20 lutego. Jestem optymistą i jestem przekonany, że dojdzie do pozytywnego jej zakończenia - powiedział Herbert Wirth, prezes spółki.
Galeria laureatów tytułów „Tego, który zmienia polski przemysł” budzi szacunek i dowodzi, że polska gospodarka – mimo niesprzyjających uwarunkowań międzynarodowych – rozwija się zdrowo i w dobrym tempie.
Na portalu wnp.pl dostępna jest relacja z ubiegłorocznej edycji wręczania tytułów "Tego, który zmienia polski przemysł", oraz galeria zdjęć z uroczystości Kliknij