Podmoskiewski port lotniczy Żukowski zawiesza spłatę odsetek od zaciągniętych pożyczek. Choć spółka tłumaczy, że to krok tymczasowy, to w praktyce oznacza bankructwo lotniska.
Czytaj też: Pierwsze rosyjskie linie lotnicze ogłosiły, jak unikną sankcji
Według rosyjskich mediów wierzycielami lotniska są m.in.: VTB, Alfa-Bank, Sovcombank, Solidarity Bank, Sberbank, Cinco-Bank. Całkowite zadłużenie spółki na koniec 2020 r. (brak nowszych danych) wyniosło odważne 2,6 mld rubli (obecnie to około 115 mln zł).
Lotnisko zostało otwarte przed sześcioma laty. Zlokalizowane jest 36 km na południe od Moskwy. Z lotniska odprawiano głównie samoloty do byłych azjatyckich republik ZSRR.
Jednak z powodu nałożenia sankcji na Rosję, po tym gdy ta napadła na Ukrainę, ruch międzynarodowy praktycznie zanikł. Wstrzymanie lotów w praktyce oznacza brak przychodów i w efekcie problemy finansowe lotniska.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl