– Myślę, że nikt już nie będzie generował tak dużej podaży bez refleksji. Na pewno wszyscy skupią się na odbudowaniu zasobów gotówki. Może w pierwszym okresie będziemy mieli na rynku dużą konkurencyjność i dość niskie ceny biletów, ale to się unormuje – przewiduje w rozmowie ramach cyklu EEC People Artur Tomasik, prezes Związku Regionalnych Portów Lotniczych.
- Docelowo bilety będą droższe – prognozuje Tomasik. Linie lotnicze będą wybierały mniej ryzykowne, średniej wielkości porty lotnicze, w których będzie większa możliwość wypełnienia samolotów.
- Szef ZRPL szacuje, że w najbliższych latach utrzyma się spadek w ruchu biznesowym rzędu 40-50 procent.
- Rozmowa z Arturem Tomasikiem, prezesem Związku Regionalnych Portów Lotniczych, jest elementem cyklu publikacji związanych z merytorycznym przygotowaniem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach (EEC). Wywiady z decydentami, ekspertami i znanymi menedżerami łączy nowy kongresowy brand – EEC People.
- Już za niecałe trzy tygodnie odbędzie się EEC Trends (17-18 lutego 2021 r.), w gronie wyjątkowych gości będziemy debatować nad głównymi trendami, które staną się przedmiotem dyskusji w trakcie tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Sytuacja w portach lotniczych w całej Europie przypomina tę z szatni klubu piłkarskiego, który nie gra, bo wypadł z rozgrywek. Istnieje realne ryzyko, że pracownikom zacznie brakować automatyzmu przy wykonywanych czynnościach i wprawy, która – w ich przypadku – potrzebna jest przy procedurach związanych przecież z bezpieczeństwem.
– Osoby obsługujące w Pyrzowicach niegdyś ponad 100 rejsów dziennie, dzisiaj obsługują dwa. Każdy zespół wymaga ciągłego doskonalenia i treningu. Jest to duży kłopot w lotnictwie, aby na dobrym poziomie bezpieczeństwa i mobilności utrzymać całą branżę. A możemy się spodziewać, że powrót będzie błyskawiczny – uważa Tomasik.
Wiele przedsiębiorstw handlingowych zwolniło dotychczas już setki osób. W portach lotniczych jednak nie można tego tak bezkrytycznie robić ze względu na unikalne umiejętności i długi proces szkolenia takich pracowników.
Kształcenie i praktyka
Artur Tomasik, prezes ZRPL i spółki GTL SA, która zarządza pyrzowickim lotniskiem, jest już drugą kadencję członkiem Rady Politechniki Śląskiej, na której od 12 lat kształci się ekspertów lotniczych na dwóch kierunkach: nawigacja lotnicza oraz mechanik lotniczy.– Owszem, ograniczamy liczbę studentów, ale ze względu na to, że w ramach tych studiów muszą być obowiązkowe zajęcia techniczne, a tutaj mamy obecnie jeszcze ograniczone możliwości. Liczę, że po wybudowaniu kolejnego hangaru technicznego w Pyrzowicach, dedykowanego dla Wizz Aira, będziemy mieli większe możliwości szkolenia ludzi uczęszczających na zajęcia na Politechnice – mówi Tomasik.