Gdyby pracował, właśnie osiągnąłby wiek emerytalny. 65 lat temu oblatano pierwszy popularny samolot odrzutowy. Sporo maszyn wciąż pozostaje w służbie, choć na lot nimi jako pasażerowie nie mamy już większych szans. Boeing B707 stał się fundamentem, na którym amerykańska firma zbudowała swoją wielkość. Był także jedynym tak wielkim samolotem, na którym przeprowadzono crash test.
- B707 dzięki dużej sprzedaży dał Boeingowi mocne podwaliny finansowe.
- Ten model Boeinga stał się maszyną, która zapoczątkowała masowe loty przez Atlantyk.
- Samoloty wciąż wykorzystują siły zbrojne kilku krajów.
II Wojna Światowa wprowadziła na salony napęd odrzutowy. Od początku budził on zainteresowanie producentów samolotów i odbiorców maszyn. Jego wielką zaletą była możliwość uzyskania przez samoloty dużo większych prędkości niż z wykorzystaniem silników tłokowych. Jako pierwsi do użytku odrzutowy samolot pasażerski wprowadzili Anglicy.
Czytaj też: Comet, pierwszy pasażerski odrzutowiec debiutował 2 maja
Comet jednak z kilku powodów nie osiągnął zakładanego sukcesu komercyjnego. Stało się to m.in. z powodu wprowadzenia do użytku kilka lat później Boeinga B707.
Tankowiec dla lotnictwa
Droga do sukcesu w lotnictwie pasażerskim nie była jednak prosta. Przyszły B707 powstał bowiem z myślą o potrzebach amerykańskiej armii. To ona zażyczyła sobie, aby firmy lotnicze opracowały tankowiec powietrzny, który mógłby wspomagać lotnictwo strategiczne. Co oczywiste, konieczny był napęd odrzutowy. W drugiej kolejności maszyna miała pełnić rolę transportowca. A dopiero w następnej móc przewozić pasażerów.Opracowana przez Boeinga przy dużym ryzyku finansowym maszyna otrzymała nazwę Boeing 367-80. Swój pierwszy lot odbyła 15 lipca 1954 roku. Zarówno oblatujący czterosilnikowy samolot piloci, jak i wojskowi ocenili pojazd bardzo dobrze. Wojsko zdecydowało się zamówić nowego Boeinga – późniejszy tankowiec KC-135 Stratotanker, choć zażyczyło sobie także zwiększenia średnicy kadłuba o 12 cali.