- Nie przewiduję w najbliższym czasie, liczonym raczej w latach niż w miesiącach, znaczącej poprawy dostępności materiałów czy surowców - z kilku względów - mówi w rozmowie z WNP.PL Zbigniew Konieczek, prezes Newagu.
- - Zaburzenia w łańcuchach dostaw nie spowodowały u nas drastycznych konsekwencji, ale zdarzały nam się przesunięcia w harmonogramie produkcji - przyznaje Zbigniew Konieczek, prezes Newagu.
- Jego zdaniem w najbliższym czasie nie ma co liczyć na większą dostępność materiałów. - Unia Europejska ani nie jest rynkiem dużym, ani zasobnym w surowce, zwłaszcza surowce ziem rzadkich. Zawsze zatem, w mniejszym bądź większym stopniu, będziemy zależni od źródeł zewnętrznych - podsumowuje prezes.
- Rozmowa jest częścią wspólnego projektu Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC) oraz ING Banku Śląskiego. Raport dotyczący wpływu zaburzeń w łańcuchach dostaw na gospodarkę i działające w Polsce firmy powstaje jako część kampanii EEC.
Popandemiczne ożywienie i kumulacja popytu spowodowały zaburzania łańcuchów dostaw w handlu międzynarodowym. Jak te zakłócenia odbiły się na działalności państwa firmy?
Zbigniew Konieczek: - Zdarzały nam się przesunięcia w harmonogramie produkcji. Szczęśliwie nie dotyczyły nas przypadki drastyczne, ale przesunięcia między miesiącami czy kwartałami zdarzyły się. Niestety, wzrosły koszty zakupu materiałów (ze względu na wszechobecne podwyżki cen) - mimo braku możliwości z naszej strony renegocjacji cen produktu finalnego, jakim jest pojazd trakcyjny.
Zobacz też: Globalne łańcuchy dostaw w ogniu zmian. Czeka nas poważna dyskusja
Jakie doraźne zaradcze środki podjęła państwa firma dla uśmierzenia bądź likwidacji reperkusji zakłóceń w łańcuchach dostaw?
- Musieliśmy się zmierzyć ze znacznie bardziej dynamicznymi zmianami w łańcuchu dostaw. Jeszcze ściślej monitorujemy swoje zakupy oraz staramy się tam, gdzie to możliwe zabezpieczać się w produkty i kontraktować usługi z większym niż do tej pory wyprzedzeniem. Częściej też szukamy zamienników niedostępnych bądź trudno dostępnych produktów.
Zobacz też: Eksperci: Omikron może przedłużyć kryzys łańcuchów dostaw, firmy szykują się na nowe zakłócenia w Chinach
Czy - i ewentualnie jakie - strategiczne, systemowe decyzje rozpatrujecie w kontekście poważnych zaburzeń w łańcuchach dostaw?
- Tam, gdzie to możliwe, szukamy dostawców jak najbliżej naszej firmy. Jednocześnie współpracujemy z wieloma partnerami, którzy swoją produkcję mają zlokalizowaną w różnych miejscach na świecie - od USA po Chiny. Zależy nam, by wiązać się współpracą na lata, dlatego nie przewidujemy drastycznych zmian w naszej polityce zakupowej.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl