Najsilniej agresja Rosji na Ukrainę odbiła się na działalności portu w Elblągu. Nie znaczy to jednak, że pozostałe polskie porty nie odczuwają zmian, które są konsekwencją wojny na Wschodzie.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- W elbląskim porcie obsługiwane są jednostki wyłącznie pod polską flagą i ładunki, które nie są kupowane w Rosji - informuje nas Arkadiusz Zgliński, dyrektor spółki Zarząd Portu Morskiego Elbląg.
- Na Gdańsk, Gdynię, Szczecin i Świnoujście wojna w Ukrainie nie ma tak fundamentalnego wpływu jak na port w Elblągu. Są "w pełni operacyjne". Nie znaczy to, że obywa się bez perturbacji.
- O zmianach w transporcie morskim będących skutkiem wojny będzie mowa podczas kwietniowego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. W jego agendzie znalazła się sesja "Porty morskie nad Bałtykiem".
Stało się to po tym, jak operatorzy portowi odmówili obsługi statków przypływających z Federacji Rosyjskiej, a dwie rosyjskie jednostki zmierzające do Elbląga musiały zawrócić.
- W elbląskim porcie obsługiwane są jednostki wyłącznie pod polską flagą i ładunki, które nie są kupowane w Rosji - informuje nas Arkadiusz Zgliński, dyrektor spółki Zarząd Portu Morskiego Elbląg, przypominając, że w 2006 r. rosyjski rząd - całkowicie jednostronną decyzją - zamknął żeglugę po rosyjskiej części Zalewu Wiślanego. W efekcie ruch w porcie zamarł całkowicie. W ciągu roku sprowadzono tylko 3 tys. ton piasku formierskiego do miejscowych zakładów metalurgicznych.
Stuprocentowej powtórki nie będzie, nawet jeśli Unia wprowadzi na dłuższy czas zakaz przyjmowania rosyjskich statków, chociaż przychody portu poważnie ucierpią. Dotychczas 96 proc. wymiany towarowej pochodziło z obrotu z portami obwodu kaliningradzkiego.
- Pod koniec czerwca zostanie ukończony I etap budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną i pierwsze jednostki oczywiście w ograniczonym tonażu będą mogły zawijać do naszego portu - mówi Arkadiusz Zgliński, dopowiadając, że port ma też zagwarantowane przychody z tytułu transportu kamienia hydrotechnicznego przeznaczonego pod budowę Wyspy Estyjskiej na Zalewie Wiślanym. Zarabia też na dzierżawie nieruchomości firmom niedziałającym stricte w branży portowej.
Szef portu Elbląg zwraca uwagę, że zakaz zawijania - zakazem, ale brak obrotu z Rosją może być przede wszystkim efektem praktycznie zerowego kursu rubla, co uniemożliwia stronie rosyjskiej zakupy europejskich towarów i likwiduje w porcie eksport. Z kolei import towarów, np. węgla, z Rosji jest niemożliwy ze względu na napięcie polityczne.
- Koncentrujemy się teraz na nowych kierunkach handlowych w Europie Zachodniej i Skandynawii, z wykorzystaniem nowej drogi dostępowej, jaką ma być kanał przez Mierzeję - deklaruje Arkadiusz Zgliński.
Porty o znaczeniu dla gospodarki kraju
Na największe polskie porty w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu wojna w Ukrainie nie ma tak fundamentalnego wpływu jak na port w Elblągu. Są w pełni operacyjne. Nie znaczy to, że obywa się bez perturbacji.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl