Dzięki polskim kolejarzom 11 listopada 1918 roku mógł bez przeszkód przyjechać do Warszawy Józef Piłsudski, wypuszczony z więzienia w Magdeburgu. Sieć kolejowa została przejęta z rąk zaborców już we wrześniu, w październiku utworzono Ministerstwo Komunikacji z sekcją kolejową. Powołała je Rada Regencyjna, która przekazała władzę w ręce naczelnika państwa. Kolej była więc jedną z pierwszych organizacji, która funkcjonowała, nim Polska odrodziła się w nowym kształcie po zaborach. Także później walnie przyczyniła się do zbudowania II RP.
- W granicach II RP znalazło się prawie 16 tys. km linii kolejowych. W dwudziestoleciu międzywojennym dobudowano ponad 2,1 tys. km nowych torów, razem z wąskotorowymi. W 1938 r. sieć kolei w Polsce liczyła 20,1 tys. km (uwzględniając zmiany terytorialne w latach 1918-21). Występowało bardzo duże zróżnicowanie regionalne w gęstości linii kolejowych.
- W okresie międzywojennym w Polsce wyprodukowano ponad 1600 wagonów osobowych, 45 tys. towarowych i ok. 1000 parowozów. W 1937 r. użytkowano 5,3 tys. parowozów, 10,5 tys. wagonów osobowych i ponad 153 tys. towarowych.
- Przewozy pasażerskie koleją niemal bez przerwy rosły, z poziomu 61 mln w 1919 r. do 226 mln w 1938 r. (plus 1,6 mln kolejami wąskotorowymi). Natomiast duże wahania wykazywał transport towarów koleją. Rekordowego poziomu 86 mln ton z 1929 r. nie odzyskano do końca 1938 r.
Skala problemów na kolei u zarania tworzenia II RP była przeogromna. Dotyczyła nie tylko trzech różnych systemów z odrębnymi przepisami ruchu i sygnalizacji, różnego rodzaju taboru i rozstawu szyn (istniało np. 66 typów szyn), co do dziś jest problemem rozwoju kolei w Unii Europejskiej, określanym jako brak interoperacyjności ponad granicami.
Poza nielicznymi liniami brakowało również połączeń między największymi miastami, w tym dojazdu do stolicy – Warszawy.
Ponad wszystko porażała skala zniszczeń w infrastrukturze i ruchomościach kolejowych. Oprócz grabieży, była ona przedmiotem celowego niszczenia przez przetaczające się wojska zaborców, by druga strona nie korzystała z tych zasobów.
Choć w dwudziestoleciu nie brakowało problemów z funkcjonowaniem kolei i jej użytkowaniem, to jednak jej sieć przybrała kształt, z którego korzystamy do dziś.