Lotnisko w Palma de Mallorca na Balearach w piątek późnym wieczorem zawiesiło ruch samolotowy ze względu na incydenty, wywołane przez pasażerów marokańskich linii lotniczych - poinformowała hiszpańska telewizja publiczna TVE.
Samolot linii Royal Air Marroc, lecący z Maroka do Turcji, wylądował w Palma de Mallorca z powodu rzekomej nagłej niedyspozycji pasażera, wymagającego pilnej pomocy medycznej. Kiedy otwarto drzwi samolotu, aby ewakuować chorego, wysiadło ok. 20 pasażerów, którzy rozbiegli się w różne strony.
Lotnisko zostało zamknięte, a Gwardia Cywilna poszukuje uciekinierów.
Ze względów bezpieczeństwa ruch lotniczy w Palma de Mallorca został zawieszony. Loty do stolicy wyspy są zawracane lub przekierowywane na inne pobliskie lotniska, a odloty czasowo wstrzymano.
Do tej pory incydent dotknął 20 lotów - poinformowała odpowiedzialna za kontrolę ruchu lotniczego firma AENA. Służby bezpieczeństwa prowadzą dochodzenie w sprawie incydentów na lotnisku. Wykluczono sytuację zagrożenia dla obywateli.
Z Saragossy Grażyna Opińska
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl