Ośmielam się powiedzieć, że mamy poważny kryzys gospodarczy – gigantyczna inflacja oraz załamanie łańcucha dostaw oddziałują na sferę biznesową - uważa Jan Kolański, założyciel i prezes zarządu grupy kapitałowej Colian.
- Jan Kolański wskazuje, że kakao w stosunku do ub. r., podrożało o około 12 proc, a olej rzepakowy nawet 25 proc.; mleko w proszku bije rekordy cenowe, a kwasek cytrynowy z Azji kosztuje już nawet pięciokrotnie więcej niż rok temu. Dodatkowo podrożał cukier, orzechy, a nawet opakowania…
- Spektakularnym problemem w zaburzeniach łańcuchów dostaw w 2021 r., było zablokowanie ruchu w Kanale Sueskim przez kontenerowiec Ever Given. Pełne odblokowanie tego szlaku zajęło dużo czasu, dlatego problem z dostawami urósł do wielkich rozmiarów. W wyniku tych wydarzeń część dostaw, również i w naszej firmie, została wstrzymana – przypomina szef Coliana.
- Rozmowa jest częścią wspólnego projektu Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC) oraz ING Banku Śląskiego. Raport dotyczący wpływu zaburzeń w łańcuchach dostaw na gospodarkę i działające w Polsce firmy powstaje jako część kampanii EEC.
Jak zaburzenia w łańcuchach dostaw w handlu międzynarodowym odbiły się na działalności Coliana? Jakie były przejściowe i trwałe skutki tych zjawisk w wymiarze finansowym, organizacyjnym, technicznym i handlowym?
Jan Kolański: - Zaburzenia w łańcuchach dostaw znacząco utrudniły nasze działania w handlu międzynarodowym. Aktualnie eksportujemy produkty do około 70 krajów na całym świecie. Nasi klienci są rozproszeni na wszystkich kontynentach, a dotarcie do nich, nawet w sprzyjających okolicznościach, wymaga szybkich i skutecznych decyzji logistycznych.
Połączenia między punktami magazynowymi czy załadunkowymi nagle zostały zerwane. Ta niecodzienna sytuacja wpłynęła na wiele obszarów naszej działalności. Koszty frachtów wzrosły nawet czterokrotnie…
W wymiarze finansowym widzimy też znaczące podwyżki cen wielu surowców. Większość zamawianych przez Colian towarów, stała się trudniej dostępna, a co za tym idzie - również droższa. Inflacja dodatkowo nie ułatwia sytuacji. Ceny większości wykorzystywanych przez Colian surowców, drastycznie wzrosły.
Kakao, na które w ostatnim czasie jest duży popyt, w stosunku do ubiegłego roku, podrożało o około 12 proc. Olej rzepakowy odnotował wzrost ceny o nawet 25 proc., mleko w proszku bije rekordy cenowe, a kwasek cytrynowy - sprowadzany z Azji - kosztuje już nawet pięciokrotnie więcej niż rok temu. Dodatkowo podrożał cukier, orzechy, a nawet opakowania…
Producenci, przy tak kształtujących się cenach, są zmuszeni do podnoszenia cen oferowanych produktów. Mówimy tu o zmianach rzędu nawet kilkudziesięciu procent. Colian już teraz wprowadza podwyżki - są najwyższe w historii. Liczymy na zrozumienie ze strony naszych partnerów biznesowych... Gigantyczne koszty wytworzenia muszą przełożyć się na cenę sprzedaży.
Spektakularnym, ale na szczęście przejściowym problemem w zaburzeniach łańcuchów dostaw w ubiegłym roku, było zablokowanie ruchu w Kanale Sueskim przez kontenerowiec Ever Given. Dane mówiły, że w tym wielkim morskim korku utknęło łącznie aż 26 mln ton ładunków. Pełne odblokowanie Kanału Sueskiego zajęło dużo czasu, dlatego problem z dostawami urósł do wielkich rozmiarów.