Kryzys na rynku listów. Pocztowcy w tarapatach

Pandemia uderzyła w pocztowców we wszystkich krajach, ale nad Wisłą cios okazał się szczególnie bolesny Fot. Shutterstock

Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
Autor: PAP/JP
Dodano: 19-08-2020 06:41

Popyt na tradycyjną korespondencję skurczył się w Polsce w niespotykanym dotąd tempie, ale koszty pracy listonoszy pozostają najwyższe w Europie - czytamy w środowej "Rzeczpospolitej".

Jak pisze gazeta, filar przychodów Poczty Polskiej (PP) właśnie runął. "Przez gigantyczne spadki na rynku listów wyniki wypracowywane przez spółkę w 2020 r. nie mogą napawać optymizmem. Tradycyjna korespondencja stanowi ponad 60 proc. wpływów PP. Tymczasem to źródło wysycha i to szybciej niż ktokolwiek mógł się spodziewać" - podkreśla "Rzeczpospolita".

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Kryzys na rynku listów. Pocztowcy w tarapatach

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

kolega 2020-08-20 09:54:12
Jeżeli, list dostarczany jest w ciągu trzech dni, to o jeden za dużo. Listy krajowe wysłane do godziny 15,00, powinny być dostarczone następnego dnia do godziny 15,00. Listy wysłane po godzinie 15,00 powinny być dostarczone najpóźniej po południu następngo dnia. Listonosze powinni mieć pocztę przygotowaną do rozniesienia.
- Odpowiedz
- 0 0 Oceń
Andi 2020-08-19 09:22:07
Spadek spowodowany jest przede wszystkim poziomem cen i jakością usług. Na terenie gminy taniej wychodzi zatrudnienie gońca niż korzystanie z usług PP i przy tym czas dostarczenia przesyłki i pewność dostawy jest zdecydowanie lepsza.
- Odpowiedz
- 5 0 Oceń