Czołowy lotniczy przewoźnik na świecie, linie Emirates ostrzegają amerykańskiego producenta samolotów Boeinga. Mogą zrezygnować z zakupu najnowszych maszyn koncernu Boeingów 777X.
- Nie przyjmiemy samolotu, jeśli nie będzie spełniał 100 proc. warunków kontraktu - powiedział szef Emirates Tim Clark.
Czytaj też: CPK: znamy wykonawcę prac projektowych do budowy tunelu dalekobieżnego w Łodzi
Linie Emirates, które miały otrzymać swój pierwszy samolot w lipcu 2020 roku, wątpią, że zaczną odbierać samoloty do 2024 r.
Co gorsza obawiają się, czy maszyna spełni zakładane w specyfikacji osiągi. Jeśliby tak się nie stało, zrezygnowałyby z kontraktu. To zaś byłoby dla Boeinga potężnym ciosem.
Linie Emirates to jedna z największych na świecie długodystansowych linii lotniczych, dysponująca flotą 140 Boeingów 777-300 i 115 Airbusów A380.
Przewoźnik zamówił 126 777x i 30 787 o wartości ponad 50 miliardów dolarów według cen katalogowych w USA.
777x to następca popularnego szerokokadłubowego Boeinga serii 777.