Litwa chce zablokować tranzyt towarów z Białorusi i Rosji. Potrzebuje wsparcia Unii

Litwa chce zablokować tranzyt towarów z Białorusi i Rosji. Potrzebuje wsparcia Unii
Ładunek towarów na granicy Litwy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim Fot. Wikimedia/William John Gauthier, CC BY-SA 2.0

Litwa jest państwem tranzytowym dla wymiany handlowej między Białorusią a rosyjskim obwodem kaliningradzkim. W związku z międzynarodowymi sankcjami gospodarczymi nałożonymi na Mińsk i Moskwę transport handlowy przez terytorium Litwy jest dużym obciążeniem dla tego państwa.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Litwa liczy na rozwiązania na poziomie Unii Europejskiej, dotyczące całkowitego zakazu transportu rosyjskich i białoruskich ładunków na terenie Unii Europejskiej.
  • W przypadku podjęcia przez Litwę indywidualnych działań towary z Rosji i Białorusi będą trafiać na litewskie terytorium przez inne państwa Unii Europejskiej.
  • O sankcjach gospodarczych będziemy rozmawiać podczas sesji w ramach ścieżki tematycznej "Geopolityka i współpraca gospodarcza" w trakcie XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się 24-26.04.2023 r. w Katowicach.

Litewskie państwowe przedsiębiorstwo kolejowe Lietuvos Geležinkeliai (Koleje Litewskie, LTG) popiera pomysł całkowitego zaprzestania obsługi towarów z Białorusi i Rosji - w przypadku braku innego sposobu na walkę z omijaniem sankcji unijnych.

- Z naszej strony zapewniamy jak największą kontrolę, ale jeśli chodzi o całkowitą "eliminację" (rosyjskich i białoruskich ładunków - przyp. red.), potrzebujemy wsparcia większej grupy krajów oraz rozwiązań na poziomie Unii Europejskiej. W przeciwnym razie, jeśli zdecydujemy się na ten krok na własną rękę, możemy ponieść różnego rodzaju konsekwencje - powiedział minister transportu i komunikacji Litwy Marius Skuodis, cytowany przez LRT.

Rozwiązania dotyczące zakazu transportu rosyjskich i białoruskich towarów potrzebują koordynacji na poziomie Unii Europejskiej

Litewski minister argumentował formułowanie takich obaw tym, że na Litwie - oprócz LTG - mogą operować inni europejscy przewoźnicy, którzy nadal mogą dostarczać rosyjskie towary. Taka sytuacja wystąpiła np. w przypadku Estonii, która zakazała państwowej spółce kolejowej Operail przewozu rosyjskich i białoruskich ładunków, które zostały przejęte przez koleje łotewskie. Stąd potrzeba koordynacji działań na poziomie Unii Europejskiej.

- Mamy też ciężarówki... Zewnętrzna granica Unii Europejskiej to jedna kwestia, a granica wewnętrzna z całym ruchem krajowym - druga. Potrzebujemy zrównoważonych i inteligentnych rozwiązań - podkreślał minister Skuodis.

Litwa - ze względu na to, że obsługuje połączenia tranzytowe pomiędzy Białorusią a Kaliningradem (będącym eksklawą rosyjską) i wskutek procesu rozszerzania sankcji na Rosję i Białoruś - ma coraz większe kłopoty z egzekwowaniem embarga nałożonego na obydwa państwa.

Dlatego też pomysł całkowitego zablokowania połączeń transportowych pomiędzy Białorusią a Kaliningradem może okazać się jedynym dla Wilna sposobem, by zminimalizować zagrożenie kontrabandą.

Jedną z ostatnich prób ominięcia sankcji nałożonych na Rosję na terytorium Litwy było na przykład przechwycenie ponad 30 wagonów z produktami rosyjskiego giganta naftowego Łukoil (podlega obowiązującym międzynarodowym sankcjom); litewskie służby zawróciły je na Białoruś. Trzy kolejne wagony zatrzymano na granicy.

Przemyt towarów rosyjskich i białoruskich, które podlegają międzynarodowym sankcjom, ma się na Litwie dobrze. Władze chcą ukrócić ten proceder

- Tylko w ciągu nocy 25 wagonów Łukoilu próbowało wjechać do obwodu kaliningradzkiego od strony Litwy; według przewoźników miały one przewozić ładunek tranzytowy... W rzeczywistości był on przeznaczony na eksport. Zawróciliśmy je i zwróciliśmy - poinformował Edvinas Kerza, dyrektor biznesowy ds. odporności w Lietuvos Gelezinkeliai w LTG.

I dodał, że zatrzymano również dwie przesyłki z Łotwy. Jego zdaniem zatrzymane przesyłki obejmowały produkty ropopochodne, wióry, nawozy, nasiona, drewno, pellet i inne grupy towarów objętych sankcjami. Kontrakty z firmami, które wielokrotnie próbują obejść obowiązujące sankcje, zostaną rozwiązane  zapewnił Edvinas Kerza, cytowany przez LRT. Ponadto LTG planuje również publikację cotygodniowych raportów, dotyczących zatrzymywanych przesyłek.

- Wysłałem pięć odwołań do prokuratury ze wszystkimi szczegółami i dowodami, jak firmy fałszują dokumenty i próbują uniknąć sankcji - powiedział Kerza.

 

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

×

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (17)

Do artykułu: Litwa chce zablokować tranzyt towarów z Białorusi i Rosji. Potrzebuje wsparcia Unii

  • Krasawica 2023-03-13 20:53:26
    Wystarczy ,,przypadkiem" rozkręcić tory kolejowe oraz zacząć bezterminowy remont przejść granicznych. Ruscy mordercy pokazali, jak się ,,technicznie" zakręca rurociągi, zatem pora i na Litwę.
  • Daniela 2023-03-13 19:28:29
    A My Polacy chcemy normalnie pracować, godnie zarabiać, mieć godną siłę nabywczą, mieć poprawne relacje z innymi krajami i narodami, chcemy Dobrobytu i Pokoju, nie chcemy żadnej wojny :)
    • Krasawica 2023-03-13 20:50:32
      No to napisz jeszcze raz to samo do twojego pracodawcy z kremla.
  • skorpion 2023-03-13 12:32:29
    A pan panie Lachert weźmiesz ich sobie na garnuszek??? Bo jakoś tak się składa że tranzyt zapewniał Litwie jakieś 60% wpływów do budżetu jeszcze kilka lat temu... Podejrzewam że Berlin postawi weto finansowaniu durnych fanaberii szaulisów.
  • Akcja Wisła 2.0 2023-03-13 08:30:06
    Jaki mają straszny problem bo zarabiają pieniądze. Widać jak bardzo niesamodzielni są ich politycy skoro chcą odciąć sobie źródła dochodów , podobnie jak nasi politycy. Jedynie kto na tym zyska to USA, ale już do tego nas przyzwyczaili podczas wojenki na Ukr
    • Z 2023-03-13 20:51:49
      Co ty piszesz, przecież u nas w Rosji nikt nie zarabia pieniędzy na mordowaniu Ukraińców, poza prezydentem Putinem i jego ludźmi. Reszta Rosjan głoduje.
  • KraSSawica (Galizien) 2023-03-13 05:32:19
    Yebac Upadline i banderowskich klaunów, kurdupla i Dudu.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 18.206.92.240
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!