Przedsiębiorstwa szukają dodatkowej powierzchni magazynowej, aby zgromadzić odpowiednią ilość zapasów, zarówno części, jak i produktów gotowych, przeznaczonych do sprzedaży detalicznej. To generuje koszty, ale firmy zgadzają się na nie, żeby produkt był zawsze pod ręką. Jeżeli klient nie znajdzie go w sklepie, wybierze inny – wskazuje prof. Halina Brdulak ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, mówiąc o wpływie pandemii na gospodarkę.
- Jednym ze skutków braku wiarygodnej informacji na temat pandemii jest niestabilność popytu i podaży. Firmy na bieżąco muszą się dostosowywać do sytuacji, co dla wielu oznacza tworzenie zapasów – mówi prof. Halina Brdulak.
- Nagle to, co było z punktu widzenia zarządzania łańcuchem dostaw traktowane jako koszt dodatkowy, nabiera innego znaczenia – dodaje. – Zupełnie zmienia się paradygmat zarządzania w przedsiębiorstwach.
- Największy problemem dla logistyki w pandemii jest niestabilność - niezapowiedziane, z dnia na dzień ogłaszane i odwoływane obostrzenia.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl