- Nie sądzę, żeby koronawirus opóźnił rozwój polskiej kolei. Wręcz przeciwnie. Wiele procesów zostało skróconych, przyspieszonych, zoptymalizowanych. Sytuacja na kolei wydaje się stabilna. Nie rozumiem, dlaczego ciągle patrzymy na kolej przez pryzmat stereotypów z lat 70. czy zapaści w latach 90. Po kilkunastu latach członkostwa w UE i absorpcji środków z dwu perspektyw finansowych jesteśmy kompletnie w innym miejscu - mówi Marita Szustak, prezes Izby Gospodarczej Transportu Lądowego.
- - Nasz sektor w większości okazał się bardzo odporny na kryzys, a spadki są pochodną obostrzeń w całej gospodarce. Kiedy restrykcje nie będą blokować działalności gospodarczej, kolej powróci do normalności niemal natychmiast - mówi Marita Szustak.
- - Warto bardziej się skupić na tym, co jest konieczne do wzmocnienia pozycji konkurencyjnej branży kolejowej, o której mówią wszystkie krajowe dokumenty strategiczne - dodaje.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl