Prezes CSL ma ofertę dla przewoźników, którzy przestali obsługiwać Rosję i Białoruś. - Jeżeli są dobrzy i przyjdą do nas, chętnie podejmiemy współpracę. Ładunków mamy dużo, a możemy mieć więcej - deklaruje Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL. W rozmowie także o innych skutkach wojny widocznych w logistyce.
- - Wojna w Ukrainie spowodowała zatrzymanie dostaw Nowym Jedwabnym Szlakiem. Tracą na tym Chiny, Rosja, Ukraina, a przede wszystkim ci, którzy zamówili towar, a teraz nie mają czym handlować. Czas oczekiwania na statki z Chin jest wydłużony, widać też więcej towaru do zabukowania - mówi nam prezes CSL.