Nevomo coraz bliżej magnetycznych pociągów

Nevomo coraz bliżej magnetycznych pociągów
W przyszłym roku Nevomo zacznie pełnoskalowe testy technologii lewitacji magnetycznej magrail. Fot. materiały prasowe
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Piotr Myszor
    Piotr Myszor
  • Dodano: 21-12-2020 20:08

W przyszłym roku ruszą pełnoskalowe testy technologii lewitacji magnetycznej magrail, a w roku 2024 będzie ona technicznie gotowa do pierwszych wdrożeń – zapowiada Przemysław Pączek, prezes Nevomo. Technologia pozwoli na poruszanie się po istniejących torowiskach kolejowych z prędkością do 550 km/h.

Nevomo (dawniej HyperPoland) zajmuje się rozwijaniem technologii kolejowych opartych na lewitacji magnetycznej – będzie to zarówno hyperloop, jak i magrail, pozwalający dostosować do lewitacji magnetycznej istniejące dziś torowiska.

Czytaj także: Firmy poradzą sobie z kryzysem dzięki technologii



W przyszłym roku ruszą nie tylko testy magrail, ale także przygotowywany w ramach inicjatywy Schift2Rail program rozwoju technologii hyperloop.

Europa łączy badania nad hyperloopem


Shift2Rail to najważniejsza agenda Unii Europejskiej finansująca badania i innowacje dla branży kolejowej. Biorą w niej udział kluczowi europejscy gracze z branży kolejowej – 13 partnerów z 8 europejskich krajów, w tym Nevomo i trzy inne firmy pracujące nad technologią hyperloop. Jest to dla europejskich firm, uczelni i zarządców infrastruktury platforma wymiany doświadczeń w zakresie tworzenia platformy hyperloop w Europie i jej wdrażania.

Nevomo idzie w magnetyzm


W swoich pracach Nevomo skupia się na napędzie silnikiem liniowym, lewitacji magnetycznej i systemach sterowania. – Idziemy w kierunku dostarczania tych komponentów pozostałym firmom europejskim, które starają się być raczej integratorami. Jako jedyni mamy bardzo mocne kompetencje w zakresie magnetyzmu, a także całego komponentu elektroenergetycznego i skupiamy się na dostarczaniu ich integratorom. Z drugiej strony pracujemy nad rozwijaniem naszego autorskiego rozwiązania, czyli systemu magrail, który jest krokiem pośrednim do pełnego hyperloopa – mówi Przemysław Pączek.

Czytaj także: Polski hyperloop szuka nowych pieniędzy

Zdaniem Przemysława Pączka przeprowadzone niedawno pierwsze testy przewozu pasażerów przez hyperloop są bardzo ważnym krokiem w kierunku wprowadzenia tego rodzaju transportu. – Widać, że do 2030 roku pierwsze komercyjne trasy pasażerskie mają szansę faktycznie ruszyć – mówi Przemysław Pączek.

 

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Nevomo coraz bliżej magnetycznych pociągów

  • Lisi Jar 2020-12-23 19:34:28
    Co za głupota !!! Myśleć o jeździe 550 km/h, jak tu ledwo 160 km/h można jechać.... Z wielką pompą, a internet aż piszczy (!!!!) uruchomiono TLK Sudety z Jeleniej Góry do Krakowa przy pomocy.... nurka !!! Co za degręgolada i niegospodarność ludzi PKP, którzy zaorali trakcję spalinową w naszym kraju. Teraz wypożyczają nurki od czechów, które mają gorsze parametry trakcyjne niż nasze SU45 czy SU46. Zakłady Taboru pozamykać, ludzi pozwalniać a kabzę czechom nabijać !!! Brzydzę się Wami !!! Na szczęście pożegnałem się z pociągami na początku pandemii i nie zamierzam już nigdy do nich wracać. Smród, brud i ubóstwo !!! Tu nie ma żadnej wizji przyszłości tej kolei. TLK Sudety jest na to dowodem. Magistrala podsudecka od lat domaga się kapitalnego remontu, by chociaż przywrócić pierwotne jej parametry, czyli 120 km/h na całej długości. Czeski nurek już przy 70 km/h zdycha i warczy by się zatrzymać. Ten szlak należy zmodernizować do 160 km/h i zakupić więcej szybszych lokomotyw. Siłą gospodarki i siłą kraju jest częstotliwość kursowania pociągów. Jak będzie jechał jeden na dzień, to oferta nigdy nie będzie atrakcyjna. Proponuję, by puszczać po jednym pociągu na dzień z Warszawy do Poznania, Krakowa, Gdyni, Wrocławia, Lublina, Białegostoku, Szczecina, Olsztyna czy Katowic. Zobaczymy jaka będzie wtedy frekwencja w tych pociągach. Przypuszczam, że na poziomie nocnego pociągu zatrzymującego się na stacji Wałcz.
    • Von der Liegenhagen 2020-12-23 19:52:55
      To prawda !!! Stan tego szlaku pozostawia wiele do życzenia, a od lat nic w zasadzie się nie dzieje. Tylko się mówi, że to ważna linia dla wywozu kruszyw, choć o pasażerach to dawno temu się zapomniało. Winne są wszystkie rządy, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy. Powrót TLK Sudety, należy jednak uznać za pewien sukces. Po latach niebytu i nie da się, wreszcie pojawił się pociąg dalekobieżny. Prawdą jest, że prędkość osiągana przez tego nurka nie powala, ale cóż.... jest. Może przyszłość będzie dla nas łaskawsza i pojawią się na tym szlaku szybkie lokomotywy i znów będzie można dojechać w różne zakątki kraju. Póki co, z Nysy do Kędzierzyna czy drugą stronę do Wałbrzycha szybciej dostanę się samochodem niż pociągiem. Ale kibicujmy, by ta linia znów ożyła, i była zmodernizowana na miarę XXI wieku.
  • sarwr 2020-12-22 17:31:04
    Idiotyzm z tego typu pociągami - trochę organizacji, wietrzenia kadr w PKP i nasze koleje będą działać jak w Japonii. Beton kolejowy nie chce żadnych zmian - im zależy na doczekaniu do emerytur a nie nowoczesnej kolei o której mają czasami bardzo blade pojęcie i tyle w temacie.... Gdyby nasze torowiska pozwalały jeździć z prędkością 200km/h , samoloty nie byłyby żadną konkurencją.
  • Jacek 2020-12-22 10:37:47
    Głupota i nic więcej. W małym i o zwartym terytorium kraju, jakim jest Polska w zupełności wystarczająca jest prędkość 160-200km/godz, którą można osiągnąć na zwykłych torach, o ile są dobrze utrzymane. To pozwala na dotarcie do centrum kraju z najdalszych miejsc w ciągu 2 godzin, czyli szybciej niż samolotami.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 35.172.111.47
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!